Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 2 maja. Imieniny: Longiny, Toli, Zygmunta
29/10/2016 - 19:05

Prezydent Duda: Zawsze uważałem się za starosądeczanina. Stary Sącz w końcu mnie uznał za syna

Powiedział podczas uroczystej sesji Rady Miejskiej prezydent Andrzej Duda, który dzisiaj (29 października) odebrał tytuł Honorowego Obywatela Starego Sącza.

W Centrum Kultury i Sztuki im. Ady Sari zgromadzili się wyśmienici goście. Wśród nich byli rodzice prezydenta Dudy, jego ciocie, wujkowie i kuzynostwo.

- To dla mnie wyjątkowa wizyta i wzruszająca chwila, bo towarzyszą mi najbliżsi – mówił Andrzej Duda.

Sesję prowadziła przewodnicząca Rady Miejskiej – Ewa Zielińska. Na początku na ręce burmistrza Jacka Lelka prezydent przekazał nowy sztandar gminy. `

- Jestem dumny, że Stary Sącz, który uważam za jedno z moich rodzinnych miast, przyjął za patronkę świętą Kingę, i dzisiaj spotkał mnie zaszczyt przekazania sztandaru – powiedział Andrzej Duda. - Przekazuję ten sztandar, niech służy Staremu Sączowi i niech będzie symbolem tego miasta, wielkich zasług tego miasta dla Rzeczypospolitej i wielkiej tradycji katolickiej i chrześcijańskiej, tak jak wniosła ją do naszej historii i kultury św. Kinga, patronka miasta.

Uroczystość była niezwykle sympatyczna i wzruszająca. Kiedy prezydentowi wręczano honorowe obywatelstwo miasta w sali rozległy się brawa.

-  Cieszę się, że tak bliskie mieszkańcom Sądecczyzny wartości – Bóg, honor, Ojczyzna i rodzina, są tak ważne w życiu pana prezydenta – mówił w laudacji burmistrz Jacek Lelek.    

Radni przyznali prezydentowi honorowe obywatelstwo swojego miasta na sesji 26 września tego roku na wniosek burmistrza. W uzasadnieniu do uchwały przypomniano, że Stary Sącz jest miastem rodzinnym ojca głowy państwa prof. Jana Dudy, a sam prezydent związany jest z nim od dzieciństwa.

- Zawsze uważałem się za obywatela Starego Sącza. Cieszę się, że Stary Sącz mnie dzisiaj uznał, tak jak uznaje się syna - mówił prezydent podczas sobotniej uroczystości.

Andrzej Duda podkreślał także, że ze Starego Sącza wyniósł dwie wielkie wartości: szacunek do drugiego człowieka, którego nauczył go dziadek oraz kulturę i człowieczeństwo, które widać szczególnie na cmentarzu z I wojny światowej.

- Tam są groby żołnierzy rosyjskich i austro-węgierskich, a wszystkie są zawsze zadbane. To świadczy o wielkiej kulturze starosądeczan. Jeśli mogę być za coś Staremu Sączowi wdzięczny, to właśnie za ten dar – dodał prezydent.

Zobacz też: Stary Sącz: Prezydent modlił się u św. Kingi i sadził drzewo

(KB)

Fot. JB

Andrzej Duda Honorowym Obywatelem Starego Sącza, fot. Janusz Bobrek










Dziękujemy za przesłanie błędu