Policyjny pościg. 15-latek próbował skryć się przed mundurowymi w rzece
W sobotnią noc, około godz. 1.30 uwagę policjantów z komisariatu w Starym Sączu patrolujących rejon Maszkowic zwrócił kierowca samochodu marki Suzuki, który na widok radiowozu zjechał na przystanek i wyłączył światła. Funkcjonariusze postanowili skontrolować pojazd.
- Jednak na widok sygnałów świetlnych i dźwiękowych kierujący zlekceważył polecenia mundurowych i gwałtownie ruszył w stronę Starego Sącza – poinformowała nasz portal Anna Walczewska z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu. - Policjanci natychmiast podjęli pościg za uciekającym pojazdem. Po kilku minutach, kierujący suzuki stracił panowanie nad pojazdem, wpadł w poślizg i zatrzymał się na poboczu. Z pojazdu wybiegły trzy osoby i zaczęły uciekać w kierunku Dunajca. Jeden z młodych mężczyzn zbiegł nad na rzekę, gdzie w nurcie Dunajca próbował skryć się przed funkcjonariuszami. Nastolatek przecenił jednak swoje możliwości. Miał znaczne trudności w pływaniu.
Policjanci z Komisariatu w Starym Sączu bez wahania wskoczyli do Dunajca. Ich błyskawiczna reakcja pozwoliła uniknąć tragedii.
Mundurowi po chwili wyciągnęli z wody 15-latka i udzielili mu pierwszej pomocy. Do Maszkowic wezwano Pogotowie Ratunkowe oraz Straż Pożarną. Na miejsce zostali wezwani również przewodnicy z psami tropiącymi. Rozpoczęły się poszukiwania dwóch pozostałych mężczyzn.
- Istniała bowiem obawa, że również mogą próbować skryć się w nurcie rzeki i narażają się na niebezpieczeństwo – dodaje Walczewska. - Po kilku godzinach odnaleziono 16-letniego pasażera oraz 18-letniego kierowcę, mieszkańca gminy Łącko. Żadnemu z nich, na szczęście, nic się stało. Jako powód ucieczki przed patrolem policji młodzi mężczyźni podali fakt, że kierujący nie posiadał w ogóle uprawnień do prowadzenia pojazdu i bez zgody rodziców zabrał samochód.
Kierowca pojazdu będzie odpowiadał za wykroczenie prowadzenia pojazdu bez uprawnień. Postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z komisariatu w Starym Sączu.
Opr. (MACH)