Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 12 lipca. Imieniny: Brunona, Jana, Wery
23/06/2021 - 17:05

Prezes Arkadiusz Aleksander o pieniądzach w Sandecji

Prezes Arkadiusz Aleksander podsumował miniony sezon, opowiedział trochę o strojach, pieniądzach, kartkach i barażach.

Piłkarze Sandecji zakończyli sezon 2020/21 na 10. miejscu w pierwszoligowej tabeli. Na zwołanej dzisiaj konferencji prasowej prezes Arkadiusz Aleksander podsumował rozgrywki i pracę klubu w ciągu ostatnich 12 miesięcy.

Jak mówił, w poprzednim sezonie pojawiło się wielu sponsorów, którzy wcześniej nie wspierali sądeczan. Ich logotypy znalazły się na strojach meczowych. Prezes omówił również wynik uzyskany w klasyfikacji Pro Junior System.

- Jest to nasz największy sponsor. Otrzymaliśmy 1,3 mln zł z PZPN-u. Zajęliśmy drugie miejsce w tej klasyfikacji, uzyskując najwyższy wynik w historii klubu. Punktowało 10 piłkarzy. Mieliśmy też w kadrze najmłodszego zawodnika w lidze, który zadebiutował. Mowa oczywiście o 15-letnim Igorze Maślance. Najwięcej punktów zdobył Kamil Ogorzały oraz Szymon Tokarz i Wojciech Hajda – mówił Arkadiusz Aleksander.

Prezes wypowiedział się na także na temat klubowych finansów. Na przychody złożyły się w głównej mierze pieniądze z Pro Junior System, transferu do Cracovii Kamila Ogorzałego i umów sponsorskich. – Chciałbym podać kwoty, ale umowy zobowiązują nas do dotrzymania tajemnicy. Łącznie jednak otrzymaliśmy z tego tytułu około 3 mln zł. – wyjaśniał.

Arkadiusz Aleksander podsumował też działalność Akademii Sandecja, która od 2020 roku jest fundacją. – Powołaliśmy fundację z kilku powodów. Można dzięki temu pozyskiwać środki finansowe z różnych programów, do których spółka akcyjna nie ma prawa. Lokalni sponsorzy chcieli wspierać młodzież, ale obawiali się, że ich pieniądze będą szły na pierwszy zespół. Teraz już nie trzeba mieć takich obaw – tłumaczył.

Grupy młodzieżowe Sandecji spisywały się w minionych rozgrywkach bardzo dobrze. Drużyna juniorów starszych „otarła się” o awans do Centralnej Ligi Juniorów. Ostatecznie się nie udało, o czym przesądził przegrany mecz ze Stalą Rzeszów w ubiegły weekend.

Prezes zapowiedział, że w nowym sezonie drużyna będzie grała w odświeżonych strojach. Podanych będzie kilka propozycji i kibice wybiorą najlepszą. Komplet wyjazdowy będzie, podobnie jak teraz, niebieskiego koloru.

Na koniec Arkadiusz Aleksander podsumował funkcjonowanie w ostatnich dwunastu miesiącach pierwszego zespołu. – Celami postawionymi przez właściciela, czyli miasto, było utrzymanie się w pierwszej lidze i miejsca 1-3 w klasyfikacji Pro Junior System. Udało się to osiągnąć. Zajęliśmy ostatecznie 10. miejsce – mówił prezes.

- Jak pamiętamy początek sezony był trudny, ale potem mieliśmy serię 17 z rzędu meczów bez porażki. Szkoda, że w najważniejszych spotkaniach dopadły nas kartki i kontuzje, bo straciliśmy szansę na baraże – dodawał.

Sandecja miała 22 punkty przewagi nad ostatnim zespołem. Najlepszym strzelcem, z siedmioma bramkami na koncie został Michal Piter-Bućko. – Jestem zadowolony z tego sezonu – zakończył Arkadiusz Aleksander. ([email protected], fot.: Mateusz Pogwizd)







Dziękujemy za przesłanie błędu