Wysoka porażka Sandecji w pierwszym meczu sparingowym. Korzym jednak zostaje?
Mimo, że do rozpoczęcia zmagań ligowych pozostał zaledwie tydzień, to piłkarze Sandecji rozegrali wczoraj dopiero swój pierwszy mecz sparingowy. Jest to spowodowane wykryciem w drużynie koronawirusa, przez co przez kilka dni treningi zespołowe były niemożliwe.
Mecz z Koroną Kielce zakończył się bardzo wysoką porażką 0-5 (wynik mógł być wyższy, ale Dominik Budzyński obronił rzut karny). Na pewno złożyła się na to wspomniana przerwa oraz fakt, że drużyna Sandecji jest tak naprawdę budowana na nowo. W spotkaniu wystąpiło bardzo wielu zawodników, którzy nie pojawiali się na boisku w poprzednim sezonie. Większość z nich to młodzi wychowankowie Akademii Sandecja.
Zobacz także: Sportowe Podsumowanie Tygodnia: Sandecja znów trenuje, mecze w Pucharze Polski
W barwach Sandecji nie zobaczymy już Dominika Urbana, który przenosi się do Bytovii Bytów. W poprzednim sezonie zagrał on tylko w jednym spotkaniu. W Nowym Sączu wbrew wcześniejszym zapowiedziom zostanie natomiast prawdopodobnie Maciej Korzym. Napastnik miał dojść do porozumienia z władzami klubu w sprawie nowego kontraktu i wkrótce powinien pod nim złożyć swój podpis.
Pierwszy mecz o stawkę już we wtorek, kiedy to "Biało-czarni", w zaległym meczu Pucharu Polski, podejmą Raków Częstochowa.
Zobacz także: Sandecja wraca do treningów grupowych! Znamy nowe terminy meczów
W meczu z Koroną Kielce, Sandecja wystąpiła w następującym zestawieniu:
1 połowa:
Budzyński Dominik - Czapliński Michał, Basta Adrian, Piter-Bucko Michal, Kałahur Miłosz - Dara Mateusz, Chmiel Damian, Kamiński Wojciech, Małkowski Maciej, Lutonsky Milan - Palacz Kamil.
2 połowa:
Tokarz Szymon - Danek Adrian, Boczek Tomasz, Leśniak Jakub, Matras Karol - Kuźma Jan, Żołądź Wiktor, Walski Michał, Dudik Artem, Ogorzały Kamil - Kuzera Konrad.
MP, fot. Sebastian Stanek, Sandecja Nowy Sącz