Finał Pucharu Polski w Starym Sączu. To były wielkie piłkarskie emocje [ZDJĘCIA]
Puchar Polski MZPN Nowy Sącz
Rozgrywki Pucharu Polski zawsze dostarczają wielu wrażeń. Niejednokrotnie zdarza się, że drużyna z niższej ligi eliminuje z dalszej gry zespół, który na co dzień występuje wyżej. Takich przypadków nie brakowało także w obecnej edycji.
Po kilku etapach rywalizacji, w sądeckim podokręgu MZPN przyszedł wreszcie czas na wielki finał. Jako miejsce jego rozgrywania został wybrany obiekt Sokoła Stary Sącz. Na boisko wybiegły zespoły Barciczanki Barcice (która po drodze wyeliminowała właśnie Sokoła i Kolejarza Stróże) oraz Popradu Muszyna (wcześniej poradził sobie z Łososiem Łososina Dolna i Dunajcem Nowy Sącz).
Obie drużyny rywalizują na co dzień w IV lidze. W Barcicach panował ostatnio gorący okres. Po remisie z Orłem Ryczów decyzję o rezygnacji z funkcji trenerów podjęli Mateusz Dwojak i Paweł Zwoliński. Nie została ona jednak przyjęta przez prezesa Pawła Cieślickiego i obaj szkoleniowcy w dalszym ciągu prowadzą zespół.
Barciczanka zdobywa Puchar Polski
Spotkanie, jak przystało na finał, zgromadziło sporą widownię. Na boisku było też dużo walki. Można było dostrzec, że oba zespoły przystąpiły do meczu niezwykle zmotywowane. Do przerwy, mimo kilku okazji, bramek jednak nie oglądaliśmy.
Rozstrzygające okazały się dopiero trafienia w drugiej części gry. Najpierw do siatki trafił Dariusz Łukasik, a w doliczonym czasie gry uczynił to również Filip Białowódzki. Zawodnicy z Barcic zwyciężyli dzięki temu 2:0 i szczęśliwi mogli unieść w górę puchar. Popradowi nie udało się tym samym obronić trofeum wywalczonego przed rokiem.
Przed zawodnikami Barciczanki kolejne wyzwania. Wkrótce rozpoczną pucharową rywalizację na szczeblu wojewódzkim. Wcześniej jednak, podobnie jak Poprad, wrócą do ligowej rzeczywistości. Następna kolejka IV ligi już w ten weekend. ([email protected], fot.: Mateusz Pogwizd)