Arkadiusz Aleksander po zdobyciu gola: „Graliśmy dobry mecz”

Jak smakowała pierwsza bramka dla Sandecji po kilkuletniej przerwie?
- A dobrze (śmiech). To zawsze przyjemne uczucie, padła w doliczonym czasie gry, szkoda tylko, że zdobyliśmy tam jedynie punkt.

Czyli nie jesteście zadowoleni z wyniku?
- Patrząc z perspektywy meczu to przede wszystkim trzeba cieszyć się z wyrównania. Przegrywaliśmy już przecież 0-2. Graliśmy naprawdę dobre zawody.

A jak ocenisz swój występ?
- Grałem na swoim poziomie. Nie odczuwałem upałów, mecz odbywał się wieczorem. Gorzej z podróżą, tu już mogły być widoczne efekty. Dziesięć godzin autokarem to nie przelewki.

Po dwóch meczach nowego sezonu macie na koncie porażkę i remis. Następny mecz już w sobotę z Chojniczanką, która ma identyczny bilans co Wy.
- Chciałbym wygranej, to oczywiste. Nasz sobotni rywal jest jednak nieprzyjemnym zespołem. W ub. sezonie nie przez przypadek zakończył zmagania w czołówce tabeli (piąte miejsce – przyp. red.). Za to my gramy lepiej niż wskazywałyby na to nasze wyniki. Takie jest moje odczucie. Z każdym dniem powinno być z nami coraz lepiej.

Rozmawiał Remigiusz Szurek
Fot. Sandecja
 
Kibicu, czytaj i komentuj również na:
@RemikBlog na Twitterze
Fanpage autora na Facebooku