Krynica: Dzicy kuracjusze. Lis z jeleniem spacerkiem po deptaku

W środę wieczorem w Krynicy, w okolicach kościoła w Zdroju, pojawili się nietypowi spacerowicze - lis i jeleń. Zwierzęta przechadzały się razem w pobliżu kompozycji kwiatowej na skwerku uformowanej w kształt sowy.

Jeleń dostojnie posilał się trawą. Nieliczni o tej porze (była godzina 20.30) kuracjusze spacerujący w okolicy robili zdjęcia tej nietypowej parze. Zwierzętom to wcale nie przeszkadzało.
Jak nam powiedział leśniczy Tomasz Sojda z Leśnictwa Krynica-Zdrój taki widok to nic nadzwyczajnego w uzdrowisku. Dzikie zwierzęta żyjące na Górze Parkowej przywykły do widoku ludzi, nie tylko się ich nie boją, ale i czasem schodzą w pobliże ludzkich siedzib. O ile nie dziwi to w przypadku lisów, które od czasu do czasu wzbogacają swoje menu o hodowane przez ludzi zwierzęta np. kury, to nieco zaskakujący wydaje się widok jelenia. - Nie do końca tak jest. Znany jest w Krynicy przykład, że łanie z Góry Parkowej dołączały do pochodu pierwszomajowego - żartuje leśniczy Tomasz Sojda.
Dla Krynicy to jeszcze jedna atrakcja turystyczna - kurort może poszczycić się nie tylko uzdrawiającym klimatem i wodami leczniczymi, ale i przyjaznym zwierzyńcem na Górze Parkowej, który czasem wychodzi do ludzi.
(M)
Fot. BK

Skomentuj