Zasnął w samochodzie z butelką alkoholu. W Wigilię omal nie doszło do tragedii
Choć tegoroczne święta Bożego Narodzenia minęły dość spokojnie na sądeckich drogach, to niestety nie brakowało osób, które po pijaku wsiadły za kierownicę samochodu i ruszyły w drogę. Od 24 do 26 grudnia policjanci zatrzymali pięciu nietrzeźwych kierowców. Rekordzista miał ponad trzy promile. Niewiele brakowało, a w Wigilię doszłoby w gminie Kamionka Wielka do tragedii.
- Było kilkanaście minut po północy, jak uwagę kierującego zwrócił mężczyzna siedzący w samochodzie zaparkowanym przy wjeździe do jednej z posesji – informuje kom. Justyna Basiaga z sądeckiej policji.
28-latek natychmiast zatrzymał swój samochód i podszedł do pojazdu, który miał włączony silnik. W środku zastał kierowcę, który spał, trzymając w dłoni butelkę z alkoholem.
Sądeczanin szybko wyciągnął kluczyki ze stacyjki i postanowił powiadomić policję, ale w tym czasie kierujący przebudził się, odpalił silnik kluczykiem z drugiego kompletu i ruszył w drogę. 28-latek zdołał jednak otworzyć drzwi i udaremnić mu dalszą jazdę.
- Obawiając się, że może sobie sam nie poradzić z nietrzeźwym kierującym, zatrzymał nadjeżdżający samochód i poprosił jego pasażerów o pomoc – dodaje policjantka.
Po chwili na miejsce przybyli funkcjonariusze, którzy przebadali 27-letniego kierowcę na obecność alkoholu. Okazało się, że był nietrzeźwy. W organizmie miał ponad 2,3 promila. Mężczyzna był wulgarny i agresywny. Mundurowi zatrzymali mu prawo jazdy. Teraz odpowie przed sądem za prowadzenie samochodu po pijaku. Grozi mu kara do dwóch lat więzienia oraz zakaz prowadzenia pojazdów od trzech do piętnastu lat.
- Jeśli kiedykolwiek zauważysz dziwne zachowanie kierowcy na drodze (np. jedzie „wężykiem”, zajeżdża innym drogę itp.), które może świadczyć o tym, że jest pod wpływem alkoholu, niezwłocznie powiadom policję. Wystarczy zadzwonić pod numer alarmowy 112, a funkcjonariusze sprawdzą każdy taki sygnał – informuje kom. Justyna Basiaga. ([email protected] Fot. Ilustracyjna RG)