Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
06/02/2023 - 10:30

Zakopane. Groziło jej śmiertelne niebezpieczeństwo. To się mogło skończyć dla niej tragicznie

O wielkim szczęściu może mówić 42-letnia turystka, która przebywała na urlopie w Zakopanem. Kobiecie groziło śmiertelne niebezpieczeństwo. Pracownicy ochrony i policjanci uratowali jej życie.

W poniedziałkowy poranek, około godziny piątej, policjanci z Zakopanego zostali postawieni na równe nogi. Otrzymali niepokojące zgłoszenie od pracowników ochrony, którzy zauważyli kobietę biegającą po torach kolejowych w rejonie osiedla Spyrkówka, gdzie teraz znajduje się tymczasowy dworzec kolejowy.  

Zobacz też Turyści utknęli w schronisku. Zasypało ich aż po dach  

Funkcjonariusze już po kilku minutach dotarli we wskazane miejsce. Na dworcu zauważyli kobietę idącą torowiskiem w kierunku Poronina. Kiedy policjanci podeszli do niej, okazało się, że nic jej nie jest. Z rozbrajającą szczerością odpowiedziała, że wraca do domu, bo pokłóciła się z mężem i nie zamierza dłużej zostać w Zakopanem.

- Dało się zauważyć, że kobieta jest pod wpływem alkoholu. Policjanci zabrali ją z torowiska, a po ustaleniu miejsca zakwaterowania, przekazali pod opiekę trzeźwej osoby – informuje asp. szt. Roman Wieczorek z Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem.

Zobacz też Zmarł za kierownicą samochodu. Ratownicy bardzo długo go reanimowali 

Kobiecie groziło śmiertelne niebezpieczeństwo. Mogła zostać potrącona przez nadjeżdżający pociąg albo umrzeć z powodu wychłodzenia organizmu. Na szczęście dzięki czujności pracowników ochrony i szybkiej interwencji policjantów, wszystko dobrze się skończyło. ([email protected] Fot. KPP Zakopane)







Dziękujemy za przesłanie błędu