Tragedia na drodze. Robili co mogli, ale jej życia nie udało się uratować

Wypadki na Sądecczyźnie

Niedziela w naszym regionie przebiega niestety tragicznie. Jak już informowaliśmy, do wielkiego nieszczęścia doszło w Skrzętli-Rojówce, gdzie podczas pikniku wybuchł podgrzewacz. Na miejscu lądowało Lotniczego Pogotowie Ratunkowe. Więcej przeczytacie TUTAJ.

Niemal w tym samym czasie dramat rozegrał się również na drodze w powiecie limanowskim. Służby ratunkowe odebrały zgłoszenie przed godziną 17 i ruszyły do Kamienicy. To była walka z czasem. Co dokładnie się wydarzyło?

- Kierująca motocyklem 30-latka z Krakowa rozpoczęła wyprzedzanie ciągu pojazdów. To samo chciał zrobić również kierowca Mercedesa, który w tym ciągu się znajdował. Nie ustąpił pierwszeństwa, a motocyklistka próbując uniknąć zderzenia zjechała na przeciwległy pas. Uderzyła w krawężnik, a następnie w bariery energochłonne - informuje podinsp. Katarzyna Cisło, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Tragedia w Kamienicy

Ratownicy medyczni natychmiast po przybyciu rozpoczęli reanimację. Niestety, życia 30-latki nie udało się uratować. Około godziny 18:15 stwierdzili zgon. Na miejscu oprócz policjantów pracuje również prokurator. Droga jest nieprzejezdna, wyznaczone zostały objazdy.

Dodajmy, że nie był to jedyny wypadek motocyklisty tego dnia. Nieco wcześniej podobną sytuację mieliśmy w Polanach. W tym przypadku kierowca został zabrany do szpitala. ([email protected], fot.: MP/ zdjęcie ilustracyjne)