Strażacy przez dwie godziny walczyli z ogniem w Chełmcu. Palił się garaż i poddasze
Kilkanaście minut po godzinie 11 sądeccy strażacy zostali wezwani do Chełmca. Na ulicy Krótkiej w jednym z budynków wybuchł pożar. Paliła się elewacja garażu oraz poddasze, na którym znajdował się pokój mieszkalny. Z pomocą przybyło także pogotowie energetyczne, gazowe i ratunkowe. Ratownicy przebadali mężczyznę, który wynajmował płonący budynek. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, nic poważnego mu się nie stało.
Zobacz także: Bukowiec: Rok temu stracili dach nad głową. Teraz prawie doszło do kolejnej tragedii
Strażacy polewali wodą zarówno zewnętrzną część garażu, jak i płonące poddasze. Gdy pożar udało się już ugasić, przewietrzyli zadymione pomieszczenia i sprawdzili je kamerą termowizyjną. Następnie przystąpili do rozbiórki uszkodzonego dachu i zabezpieczenia go plandeką.
Zobacz także: Mróz za oknem, a w kominach palą się sadze
Co było przyczyną wybuchu pożaru? Oto zapytaliśmy strażaków.
- Prawdopodobnie gorący popiół z pieca, który został wysypany przy elewacji budynku – wyjaśniają.
RG [email protected] Fot. PSP Nowy Sącz