Straszny koniec życia... Szukali go przez dwa dni, na zwłoki trafili kajakarze

Zwłoki w Żegiestowie

To było makabryczne odkrycie. Jak już informowaliśmy, w sobotę w Żegiestowie znalezione zostały zwłoki. Znajdowały się w rzece. Wszystko działo się po godzinie 15. Właśnie wtedy zobaczyli je kajakarze. Ratownicy zostali tym wezwaniem postawieni na równe nogi.

Niestety, kiedy przybyli na miejsce, na pomoc było za późno. Nieszczęśnik był martwy. Jego tożsamość początkowo nie była znana. Nie wiedzieliśmy również jaka była przyczyna zgonu. Na miejscu obecny był prokurator. Co wiemy na ten moment?

Jak się okazuje, śledczy wstępnie wykluczyli, by do śmierci ktoś się przyczynił. Zmarłym okazał się być 62-letni mieszkaniec gminy Piwniczna-Zdrój. Zwłoki zostały zabezpieczone do dalszych badań. 

Dodajmy, że jego poszukiwania trwały już wcześniej. - Zaginięcie mężczyzny zostało zgłoszone przez rodzinę 14 września w nocy. Poszukiwania były prowadzone przez Komisariat Policji w Piwnicznej-Zdroju - informuje kom. Justyna Basiaga, oficer prasowy KMP w Nowym Sączu.

Gdzie szukać pomocy w sytuacjach kryzysowych?

• Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie emocjonalnym: 800 70 2222
• Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111
• Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych: 116 123

([email protected], fot.: JRG Krynica-Zdrój, PSP Nowy Sącz)