Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 24 kwietnia. Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego
10/12/2020 - 15:10

Stan czteromiesięcznej dziewczynki jest bardzo ciężki. Matka trafiła do aresztu

Stan czteromiesięcznego dziecka, które w miniony piątek trafiło do rzeszowskiego szpitala, wciąż jest bardzo ciężki. Lekarze walczą o jego życie. Matka niemowlęcia, która jest podejrzana o znęcanie się nad nim, trafiła na trzy miesiące do aresztu.

Tak jak już informowaliśmy na łamach "Sądeczanina", Prokuratura Rejonowa w Gorlicach prowadzi śledztwo w sprawie fizycznego znęcania się nad czteromiesięcznym dzieckiem i spowodowania u niego ciężkich obrażeń ciała. Sprawa wyszła na jaw w miniony piątek 4 grudnia. W tym dniu 22-letnia mieszkanka Biecza przywiozła do szpitala w Jaśle czteromiesięczną córkę. Jej stan był bardzo poważny, dlatego lekarz podjął decyzję, aby przewieźć dziecko do rzeszowskiego szpitala.

Zobacz też Znęcała się nad własnym dzieckiem? Czteromiesięczna dziewczynka walczy o życie

Lekarz przyjmujący przebadał dziewczynkę. Zaniepokoiły go ślady na jej ciele, które wskazywały na to, że była ofiarą przemocy domowej, dlatego o sprawie została poinformowana rzeszowska, a następnie gorlicka policja, która jeszcze tego samego dnia zatrzymała 22-letnią matkę dziecka. Następnego dnia rano funkcjonariusze zatrzymali również ojca. Oboje zostali przesłuchani przez prokuratura.

- Matce dziecka przedstawiono zarzut popełnienia przestępstwa fizycznego znęcania się nad dzieckiem i spowodowania u niego - poprzez zadawanie mu uderzeń po całym ciele - ciężkich obrażeń ciała, co zagrożone jest karą nie krótsza od lat 3 – informuje prokurator Leszek Karp, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu.

Kobieta decyzją sądu najbliższe miesiące spędzi w areszcie. Podejrzana nie przyznała się do popełnienia zarzuconego jej czynu i odmówiła złożenia zeznań. Z kolei ojciec dziewczynki po przesłuchaniu został zwolniony z aresztu i będzie odpowiadał w tej sprawie jako świadek. Mężczyzna nie usłyszał żadnych zarzutów.

Dziewczynka wciąż przebywa w rzeszowskim szpitalu, lekarze walczą o jej życie.

- Stan dziecka jest ciężki, ale stabilny  - powiedziała naszej redakcji Małgorzata Przysada, zastępca dyrektora Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 im. św. Jadwigi Królowej w Rzeszowie. ([email protected] Fot. Ilustracyjna Policja.pl)







Dziękujemy za przesłanie błędu