Nie ma o czym pisać? Kolizja za kolizją, bez ofiar, za to z mandatowym finałem
Pierwsza z popołudniowych kolizji miała miejsce na ulicy Kilińskiego. Kierowca volkswagena nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go citroena i wjechał w jego tył, gdy ten zahamował przed pasami dla pieszych. Na szczęście obyło się bez ofiar, nie ucierpiał z żaden kierowców ani przepuszczanych pieszych. Sprawa zakończyła się mandatem dla kierowcy volkswagena.
Zobacz też: Rondo koło szpitala znów na tapecie - rosną kolizyjne statystyki
Z kolei przy Franciszkańskiej, kobieta, cofając BMW, najechała na forda. Pani dostała mandat, a ku zadowoleniu wszystkich, kierowcy byli trzeźwi,
Najgroźniej zapowiadała się kolizja na Młyńskiej. - Kierowca samochodu marki Kia wjechał na skrzyżowanie przy wyłączonej sygnalizacji świetlnej, nie ustępując pierwszeństwa jadącemu prawidłowo kierowcy Volkswagena. Volkswagen z kolei uderzył w Mazdę. Skończyło się bez obrażeń. Sprawca został ukarany mandatem - tłumaczy sucho oficer dyżurny KMP w Nowym Sączu.
ES [email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sadeczanin.info