Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
13/07/2021 - 12:45

Koń Bartek uciekł od właściciela. Wychudzone i zaniedbane zwierzę konało

Mieszkańcy jednej z gmin powiatu nowosądeckiego uratowali konia Bartka. Zwierzę uciekło od swojego właściciela. Było zaniedbane, wychudzone i miało wiele ran. Konało na jednej z prywatnych posesji. Gdyby nie szybka reakcja mieszkańców, z pewnością ta historia miałaby tragiczne zakończenie.

Mieszkańcy jednej z gmin powiatu nowosądeckiego kilka dni temu znaleźli na swojej posesji konia, który uciekł od swojego właściciela. Zwierzę konało. Leżało i nie mogło samodzielnie wstać i poruszać się. Było bardzo wychudzone i zaniedbane. Miało zmiany chorobowe w uszach, liczne stare i nowe rany na ciele i poprzerastane kopyta. Koń ciężko oddychał i był zjadany przez muchy.

Mieszkańcy, którzy go znaleźli, natychmiast powiadomili weterynarza, policję i pracowników urzędu gminy. Na miejscu zjawił się także mężczyzna, który twierdził, że jest właściciel konia. Lekarz weterynarii udzielił pomocy zwierzęciu, które po podaniu leków podniosło się i wstało.

- Na polecenie pracowników urzędu gminy koń Bartek, został przewieziony do jednego z gospodarstw i pozostał pod opieką właściciela tego gospodarstwa – informują pracownicy krynickiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, którzy złożyli na policję zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez właściciela zwierzęcia, który według nich, mógł się nad nim znęcać.

Wójt gminy podjął decyzję o czasowym odebraniu właścicielowi konia, aż do czasu wyjaśnienia całej sprawy. ([email protected] Fot. Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami Oddział Krynica-Zdrój)

Koń Bartek uciekł od właściciela. Wychudzone i zaniedbane zwierzę konało




Mieszkańcy jednej z gmin powiatu nowosądeckiego uratowali konia Bartka. Zwierzę uciekło od swojego właściciela. Było zaniedbane, wychudzone i miało wiele ran. Konało na jednej z prywatnych posesji. Gdyby nie szybka reakcja mieszkańców, z pewnością ta historia miałaby tragiczne zakończenie.






Dziękujemy za przesłanie błędu