Jechała za szybko, skończyło się fatalnie. Jej auto dachowało w Podolu-Górowej
Dochodziła godzina 7, jak w Podolu-Górowej doszło do groźnego wypadku. Samochód Fiat Seicento, którym podróżowała kobieta, nagle wypadł z drogi i dachował. Auto zatrzymało się w rowie. Już po chwili przyjechały straże pożarne, pogotowie i policja. Przez jakiś czas na drodze były utrudnienia w ruchu.
Zobacz też Straciła panowanie nad samochodem. Auto uderzyło w drzewo [ZDJĘCIA]
Ratownicy przebadali poszkodowaną kobietę, ale okazało się, że nic poważnego jej się nie stało. Nie było potrzeby, aby jechała do szpitala.
Jak udało nam się dowiedzieć od oficera dyżurnego sądeckiej policji, przyczyną wypadku była nadmierna prędkość. Kierująca jechała za szybko i straciła panowanie nad autem, doprowadzając do wywrócenia go. Policjanci ukarali ją mandatem karnym.
RG [email protected] fot. OSP Gródek nad Dunajcem