Gródek nad Dunajcem: W tym domu stało się coś strasznego. Przerażony syn nie mógł wejść do środka

Dzisiaj rano, po godzinie ósmej, straże pożarne, pogotowie ratunkowe i policja, pędziły na sygnale do miejscowości Gródek nad Dunajcem. Z informacji, które naszej redakcji przekazali strażacy wynika, że służby ratunkowe wezwał zaniepokojony mężczyzna, który nie mógł dostać się do domu, w którym mieszkała jego 95-letnia matka. Mężczyzna obawiał się, że mogło jej się stać coś strasznego, bo mimo pukania, nie otwierała drzwi.

Zobacz też Kopali w ziemi, nie uwierzycie co znaleźli. Na miejsce szybko przyjechała policja

Strażacy przez okno weszli do budynku. Niestety, szybko potwierdził się czarny scenariusz. W jednym z pomieszczeń znaleźli ciało seniorki, która już od dłuższego czasu nie żyła. Załodze pogotowia ratunkowego pozostał jedynie smutny obowiązek potwierdzenia zgonu.

Niestety, takie sytuacja jak ta, zdarzają się coraz częściej na Sądecczyźnie. Nie ma tygodnia żeby strażacy z naszego regionu nie byli wzywani do otwarcia mieszkań. Czasem uda się, że pomoc dotrze na czas. Niestety często na ratunek jest już za późno. ([email protected] Fot. Ilustracyjna RG)