Było już ciemno, a kierowca zauważył go w ostatniej chwili. W Nowej Wsi doszło do nieszczęścia
Dzika zwierzyna wbiegająca na drogę wprost pod koła nadjeżdżających samochodów, to prawdziwa zmora kierowców. Niejednokrotnie nie są w stanie wyhamować i uniknąć zderzenia, nawet jeśli jadą zgodnie z przepisami. Tak właśnie było w niedzielny wieczór w Nowej Wsi.
Zobacz też Dramatyczna walka o życie w Jankowej. Nie było wolnej karetki, a jego serce nagle przestało bić
Było już ciemno, jak na drogę krajową 75, wprost pod koła nadjeżdżającego samochodu wbiegł jeleń. Kierowca Jeepa zauważył go w ostatniej chwili. Próbował zahamować, ale niestety bez powodzenia. Samochód uderzył w dzikie zwierzę.
Autem jechały cztery osoby, które mimo wszystko miały sporo szczęścia, bo nikomu nic poważnego się nie stało. Wszyscy opuścili pojazd o własnych siłach i nie potrzebowali pomocy medycznej. Mniej szczęścia miało dzikie zwierzę, które padło na miejscu i leżało na poboczu drogi.
Zobacz też Nieszczęśliwy wypadek w Szczereżu. Pogotowie i straże pędziły na ratunek poszkodowanemu
Przez jakiś czas na krajówce w Nowej Wsi były utrudnienia. Ruch odbywał się wahadłowo. Na miejsce przybył pracownik Urzędu Gminy Łabowa, który wspólnie z przedstawicielami koła łowieckiego zabrał padłe zwierzę do utylizacji. ([email protected] Fot. OSP Nowa Wieś)