Ale wymyślił sobie powód! Bez skrupułów zaatakował swoją byłą partnerkę

Rozbój w Nowym Sączu

Do rozbojów dochodzi niestety również w naszym regionie. Niedawno wydarzyło się to w autobusie w Barcicach, gdzie młodzieniec rozpylił gaz pieprzowy, ukradł telefon komórkowy i uciekł. Więcej o całej sprawie pisaliśmy TUTAJ.

Niedawno kolejne niepokojące zgłoszenie wpłynęło do sądeckich policjantów. Dotyczyło rozboju na jednej z ulic w mieście. Agresor miał popychać i szarpać kobietę, zabrać jej telefon i uciec.

- Kiedy patrol przybył we wskazane miejsce, poszkodowana przekazała mundurowym, że to były partner ją zaatakował i zmusił do oddania telefonu. Policjanci natychmiast ruszyli w teren, by go szukać. Rysopis został przekazany wszystkim patrolom będącym w służbie – informuje Aneta Izworska z zespołu ds. komunikacji społecznej Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu.

Policja zatrzymała mieszkańca Nowego Sącza

Funkcjonariusze nie potrzebowali wiele czasu, by odnaleźć podejrzanego. Kiedy ich zobaczył wyraźnie przyspieszył. Ostatecznie został jednak zatrzymany. Miał przy sobie zabrany wcześniej telefon. Jego wyjaśnienia były dość zaskakujące. Stwierdził, że niedawno wyszedł z więzienia i chciał sprawdzić... czy kobieta była mu wierna. Został przewieziony do komendy.

- Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut rozboju (ale jako „wypadek mniejszej wagi”), za co grozi mu do 5 lat więzienia. Tymczasem prokurator zastosował wobec mężczyzny środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji, zakazu zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzoną – dodaje Aneta Izworska. ([email protected], fot.: RG/ zdjęcie ilustracyjne)