Pielęgniarki i lekarze z Ukrainy liczniej zasilą szpitale na Sądecczyźnie?
Limanowa
Szpital Powiatowy im. Miłosierdzia Bożego
Kierujący tą placówką medyczną dyrektor Marcin Radzięta także zaznacza, że w pierwszej kolejności przedstawiciele zawodów medycznych z Ukrainy muszą uzyskać prawo wykonywania zawodu w Polsce. To podstawa.
- Jeśli chodzi o kadrę pielęgniarską to w szpitalu, którym kieruje nie obserwuje pod tym względem braków – powiedział Sądeczaninowi dyrektor Radzięta. – Może na którym z oddziałów, ale są to naprawdę pojedyncze przypadki. Na pewno jeśli chodzi o pielęgniarki ukraińskie nie byłoby to grupowe zatrudnienie, ponieważ nie mam takich potrzeb. Natomiast jeśli chodzi o lekarzy jest większy margines do działania, ale w tym względzie nie mam także sytuacji pilnej.
Dyrektor Radzięta nie ukrywa jednak, że gdyby zgłosili się do niego ukraińscy lekarze, którzy chcieliby pracować w szpitalu w Limanowej to bardzo chętnie wzmocniłby część oddziałów.
- Sytuacja jest rozwojowa – zaznacza. - W tej chwili nie mam przysłowiowego „noża na gardle”.
[email protected], fot. IM, DSz, Szpital Powiatowy w Limanowej