Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Niedziela, 14 lipca. Imieniny: Kamili, Kamila, Marcelego
30/03/2016 - 13:30

Niedopłaty za ogrzewanie w Grodzkiej. Za "oszczędnych" płacą wszyscy?

Skąd się biorą niedopłaty za ogrzewanie idące w tysiące? W Grodzkiej i lokatorzy i zarząd spółdzielni mają swoje teorie, bo kto płaci za 21 stopni na klatce schodowej? Ale o tym jak ciepło za sezon grzewczy będzie rozliczane ostatecznie zadecyduje sąd.

Na Facebookowym forum mieszkańców Nowego Sącza pojawił się wpis, w którym mieszkaniec bloku administrowanego przez Grodzką Spółdzielnię Mieszkaniową zarzuca zarządcy, że w sezonie grzewczym są za wysokie temperatury. Do wpisu dołączony jest filmik, na którym widać jak mężczyzna sprawdza na temperaturę na różnych piętrach. Odczyt to za każdym razem około 21 stopni Celsjusza. Lokator nie kryje oburzenia, bo uważa, że GSM niepotrzebnie nadwyręża portfele mieszkańców. Czemu to służy? Autor wpisu ma swoją teorię. Uważa, że Grodzka chce wykorzystać ciepło, którego przez ciepłą zimę nie wykorzystali lokatorzy.  

- Robi się błędne koło ludzie się boją włączać kaloryfery, bo się boją dopłat, więc gdzieś to kupione ciepło na budynek musi sie zużyć... Masakra..zróbmy coś z tym. Sam jestem ofiarą dopłaty 1200zł ... – podsumowuje skargę forumowicz.

Wywołani tematem a i zaintrygowani jak rzeczywiście sprawa wygląda skonfrontowaliśmy zarzuty z zarządem Spółdzielni.

- Opisana sytuacja wymaga sprawdzenia, czego nie można zrobić bez wskazania klatki schodowej. Nie spotkałem się z takim przypadkiem mimo tego, że mieszkam już od 30 lat w zasobach GSM i pracuję w Zarządzie od 9 lat - twierdzi Ryszard Jasiński, zastępca prezesa GSM nawiązując do uwag o tak wysokiej temperaturze na klatce. - Może to jest jakaś sytuacja awaryjna: rozregulowana głowica  lub awaria czujnika pogodowego dla budynku, nie reagującego właściwie na temperaturę otoczenia. – spekuluje.

Dalej tłumaczy, że dostawa ciepła i opłaty z tym związane są uregulowane w umowie z MPEC z 2000 r. ( z późniejszymi zmianami). Podobne zasady obowiązują w całym kraju i regulowane są szczegółowymi przepisami. Ceny ustalane są przez Urząd Regulacji Energetyki.

- Spółdzielnia nie zarabia na rozliczaniu ciepła z użytkownikami lokali, płaci za ciepło pobrane w budynku wg wskazań licznika ciepła. Ponadto są opłaty za tak zwaną moc zamówioną, za zdolność i gotowość MPEC do dostarczenia odpowiedniej ilości ciepła – podkreśla wiceprezes.

Moc zamówiona jest na niskim jeszcze bezpiecznym poziomie i przeciętnie wynosi około 50 W/m2 lokalu i w okresie kilkunastu lat zmalała o ok. 50 procent w związku z docieplaniem budynków, wymianą stolarki okiennej i bram.

Faktury za ciepło są rozliczne z użytkownikami lokali na podstawie Regulaminu, według  podzielników ciepła albo według ilości metrów kwadratowych lokalu (o sposobie decyduje większość użytkowników lokali w budynku). System ten ma wiele mankamentów, a zwłaszcza preferuje przesadną oszczędność skutkującą zakręcaniem grzejników na których są podzielniki.

W ten sposób w mieszkaniach niedogrzanych użytkownicy otrzymują duże zwroty wpłaconych zaliczek, a mieszkańcy grzejący normalnie (swoje lokale, a przez ściany również te niedogrzane) otrzymują duże dopłaty (na zwroty dla "oszczędnych").

- Zarząd próbuje zmienić Regulamin od około sześciu lat. Dwa lata temu udało się przekonać Radę Nadzorczą do uchwalenia nowego regulaminu, ale został on zaskarżony do Walnego Zgromadzenia, które zostało zdominowane przez zwolenników zwrotów za centralne ogrzewanie i regulamin uchyliło – informuje Jasiński.

Ale na tym nie koniec „energetycznej ewolucji” - rok temu na wniosek Zarządu - wynikający z dążenia do  poprawy bezpieczeństwa ludzi i mienia - wprowadzono zmianę do starego regulaminu polegającą na rezygnacji  z rozliczeń według podzielników, tam gdzie występują gazowe podgrzewacze wody ( ok. 50 procent lokali w GSM, np. prawie całe oś. Millenium). - Tym razem mimo zaskarżenia również tej zmiany, Walne Zgromadzenie utrzymało uchwałę Rady Nadzorczej. Uchwała WZ została zaskarżona do Sądu Okręgowego w Nowym Sączu przez jednego członka GSM i aktualnie toczy się postępowanie w tej sprawie...- zastrzega zastępca prezesa.

Ewa Stachura [email protected]

Fot.: archiwum sadeczanin.info







Dziękujemy za przesłanie błędu