Uszkodzone dachy na szkołach i kościołach. Strażacy interweniowali aż 306 razy
W nocy z niedzieli na poniedziałek zerwał się silny wiatr, który łamał drzewa jak zapałki i zrywał dachy z budynków. Od godziny 3 do 20 strażacy odnotowali aż 306 interwencji. Niestety uszkodzonych zostało 90 dachów, w tym 40 na domach, a 50 na budynkach gospodarczych. W większości przypadków naderwane zostały dachówki, papa albo blacha. Strażacy usuwali też powalone lub uszkodzone drzewa, gałęzie i banery.
Zobacz też Ludzie panicznie się bali: "Ta wichura była jak tornado" [ZDJĘCIA] [WIDEO]
Przez ostatnie dwa dni było bardzo niebezpiecznie. Wiatr osiągał prędkość miejscami nawet do 110 km/h. Na szczęście nikt nie został poszkodowany. Dzisiaj rano strażacy zostali wezwani na ulicę Kilińskiego w Nowym Sączu, gdzie drzewo było niebezpiecznie pochylone. Z kolei kilkanaście minut po godzinie 7 ruszyli do Łęki, gdzie drzewo powalone na drogę uniemożliwiało przejazd.
Niestety wichura uszkodziła nie tylko budynki mieszkalne i gospodarcze, ale także szkoły i kościoły. W Leluchowie (gmina Muszyna) lipa spadła na budynek sakralny. Na szczęście główny pień ominął kościół. Gałęzie uszkodziły dach zakrystii na powierzchni około 5 metrów kwadratowych. Na szczęście nikt nie ucierpiał w tym zdarzeniu. Strażacy odcięli pień lipy i zabezpieczyli przed uszkodzeniem budynku. Następnie usunęli gałęzie i zabezpieczyli dach przed deszczem i śniegiem. Z kolei w Woli Kurowskiej wiatr zerwał część blachy na dachu kaplicy.
Wichura zerwała dach z budynku Szkoły Podstawowej nr 1 im. Jana Pawła II w Męcinie. Elementy poszycia zostały porozrzucane na dużą odległość. Wójt gminy odwołał lekcje w tej szkole. Z kolei w Roztoce Brzezinach drzewo przewróciło się na budynek szkoły i uszkodziło dach. W Muszynie wichura powaliła drzewo na cmentarzu, które uszkodziło kilka grobowców. Na szczęście nikt w tym momencie tamtędy nie przechodził, bo mogłoby się skończyć tragicznie.
RG [email protected], Fot. OSP Muszyna, PSP Nowy Sącz