Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 11 lipca. Imieniny: Benedykta, Kariny, Olgi
10/07/2024 - 19:30

Kiedy oscypek jest naprawdę oscypkiem? Kluczem jest zawartość owczego mleka

Jednym ze sztandarowych produktów kuchni regionalnej Sądecczyzny. Jaki musi być oscypek żeby rzeczywiście był oscypkiem? Nie dajcie się nabrać dyskontom i posłuchajcie co o tym mówi Tadeusz Kluska, jeden z ostatnich prawdziwych hodowców owiec z Piwnicznej-Zdroju.

O tym, jak w domowym zaciszu przygotować prawdziwy rarytas z prawdziwej jagnięciny, czyli takiej, gdy owce pasą się na naszych halach i z której przede wszystkim słynie Tadeusz Kluska, napiszemy w osobnej publikacji. Teraz jednak skupimy się na oscypkach, które wielu z nas za chwilę będzie wiozło do rodziny, jadąc do niej na wakacje albo które kupują, na kulinarną pamiątkę, nasi właśni goście.

- Prawdziwy oscypek musi być zrobiony z minimum 70 procent mleka owczego i maksymalnie 30 procent mleka krowiego – wyjaśnia na wstępie nasz rozmówca zastrzegając, że to nie może być byle jaka krowa tylko krowa rasy polskiej czerwonej. Dlaczego? Bo tylko mleko od takiej krowy ma odpowiednią ilość tłuszczu. Owcze mleko ma teraz 5/6 procent zawartości tłuszczu a jesienią będzie miało nawet 10. Nie wolno tego zepsuć byle jakim uzupełniaczem. 

- Na jeden oscypek zużywamy około 8 litrów mleka – zaznacza Kluska. Niech Was zatem nie dziwi fakt, że oscypek, rzetelny oscypek z rzetelnej bacówki musi mieć swoją cenę.

Im więcej mleka owczego, tym oscypek robi się suchszy, bardziej bryndzowaty. Gdy więcej krowiego dodatku jest wilgotniejszy. Dalej, żeby mówić o prawdziwym oscypku, ser musi być wędzony w tzw. zimnym dymie z drzewa świerkowego. Jakikolwiek barwnik, który ma podbić jego złocistą barwę z miejsca go dyskwalifikuje. To już nie oscypek, tylko podróba.

Prawdziwy oscypek, jeśli chodzi o kształt, musi mieć z dwóch stron stożki. Serki o takim kształcie to inaczej redykołki. Jak je przechowywać na dłużej? Jak wyjaśnia Tadeusz Kluska serki najlepiej spakować próżniowo i zamrozić. Przed spożyciem trzeba je tylko odmrozić w lodówce, wtedy nic nie stracą na swoim smaku.

Często latem jemy oscypki z grilla, ale pamiętajcie, że śmiało możecie jest też podsmażyć na maśle na patelni. Jako dodatek polecamy oczywiście konfiturę z żurawiny. ([email protected] Fot.: archiwum sadeczanin.info) © Materiał chroniony prawem autorskim  







Dziękujemy za przesłanie błędu