Rzucił wyzwanie i wygrał. Stanisław Kuzak o kulisach swojego wyborczego triumfu
Ranking Oceny Aktywności Gmin
Gala rankingu Oceny Aktywności Gmin to niezwykle prestiżowe wydarzenie. Zawsze gromadzi tłumy. Nie inaczej było również i tym razem. Wszystko odbywało się w restauracji “Stacja Wola” w Woli Kurowskiej. Sala wypełniona była po brzegi.
Podczas gali poznaliśmy najlepsze samorządy w poszczególnych modułach oraz dowiedzieliśmy się kto zwyciężył biorąc pod uwagę ocenę końcową. Emocji podczas odczytywania wyników nie brakowało.
Rozmowa ze wójtem Stanisławem Kuzakiem
Publiczność mogła posłuchać także bardzo interesujących rozmów. Przeprowadzał je Zygmunt Berdychowski - pomysłodawca rankingu. W jednej z nich brał udział Stanisław Kuzak - nowy wójt gminy Chełmiec.
- Czy trudno było wygrać te wybory? - pytał Zygmunt Berdychowski - Należało mieć wiarę w siebie i pokorę. Przeciwnika miałem bardzo godnego, ale finalnie udało się go pokonać - odpowiadał wójt.
- A czy był pan gotowy też na porażkę? - dopytywał Zygmunt Berdychowski. - Tak. Pamiętam, kiedy spotkaliśmy się pierwszy raz. Wahałem się czy kandydować, do czego mnie pan namawiał. Potrafiłem jednak wszystko sobie poukładać w głowie. Bardzo chciałem wygrać, ale miałem świadomość, że mogę też przegrać - odparł wójt.
Stanisław Kuzak przyznał, że w jego zwycięstwie udział miał były wójt - Bernard Stawiarski. - Nie pomogło mu przychodzenie na moje spotkania z wyborcami. Mieszkańcy byli zmęczeni arogancją i upartością wójta Stawiarskiego. Nie było współpracy między gminą, a Nowym Sączem. Ja, w ciągu jednego tygodnia zdecydowałem, że autobusy MPK muszą do Chełmca wrócić - dodawał wójt Kuzak.
Wyjaśnił również, że celem na najbliższe 5 lat jest zbliżenie mieszkańców do wójta. - Tak by nie traktowali osoby rządzącej gminą, jako kogoś wrogiego - twierdził. ([email protected], fot.: Iga Michalec)