Koniec dyskryminacji? Minimalna pensja niezależnie od stażu
Przyjęta przez sejm nowelizacja ustawy o minimalnym wynagrodzeniu, która wejdzie wżycie z nowym rokiem zakłada, że niezależnie od stażu pracownicy otrzymają wynagrodzenie minimalne w jednakowej, pełnej wysokości.
Jak podkreśla minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Elżbieta Rafalska, zmiana przepisu jest konieczna, bo dotychczas obowiązujące rozwiązanie dyskryminowało tych którzy dopiero rozpoczynali zawodową karierę, często z dyplomami wyższych uczelni.
- Myślę, że to dobry krok w kierunku ucywilizowania naszego rynku pracy. Także tego lokalnego- mówi Maciek z Piwnicznej, który jako świeżo upieczony absolwent trafił do jednej z sądeckich firm, gdzie zarabia 80 proc. najniższej krajowej. - To naprawdę mało i gdyby nie rodzice, u których mieszkam, nie byłbym w stanie za taką sumę się utrzymać. Ale i tak cieszę się, że mam pracę, tym bardziej, że znalazłem zatrudnienie w swoim zawodzie. Mam nadzieję, że z czasem zacznę zarabiać więcej.
Płaca minimalna w przyszłym roku ma wynosić 2 tysiące złotych brutto. Obecnie jest to 1850 złotych brutto. Mimo planowanej podwyżki wysokość minimalnego wynagrodzenia w Polsce odbiega od europejskich standardów. Równowartość ponad tysiąca euro zarabiają Holendrzy, Anglicy, Irlandczycy, Francuzi oraz Belgowie. Gorzej niż Polacy zarabiają w Europie Bułgarzy, Rumuni i Litwini. Ich minimalna pensja wynosi mniej niż równowartość 300 euro. Niewiele większe są pensje Czechów, Estończyków, Węgrów, Słowaków i Łotyszów.
Średnie pensje i minimalna płaca od kilku lat rosną w Polsce w podobnym tempie. Płaca minimalna stanowi 44 procent przeciętnej pensji Polaków.
Wyższa płaca minimalna oznacza wyższe składki ZUS. Ci, którzy zarabiający najniższą krajową otrzymają aneksy do umów, które zwiększą ich miesięczne wynagrodzenie o 70 zł brutto. Faktycznie na rękę otrzymają niecałe 50 zł więcej. Pozostała część podwyżki trafi do budżetu państwa.
(ami), fot: sxc.hu