Trudno uwierzyć, że Anita Gryboś nie żyje. Sądeccy dziennikarze w żałobie
czytaj też Odszedł na wieczną wartę. Nie żyje porucznik Tadeusz Dębski
To niemożliwe, to nie może być prawda… tak wszyscy reagują na wiadomość o śmierci Anity Gryboś
Przegrała walkę z chorobą. Miała 59 lat. Była bliska wszystkim sądeckim dziennikarzom. To ona jako pierwsza na lokalnym rynku stała się producentką programów Regionalnej Telewizji Kablowej. Potem zainicjowała założenie w Nowym Sączu pierwszej telewizji internetowej.
Jaka była? - Uśmiechnięta, energiczna, kompetentna, pełna pasji. Pewna swoich racji i umiejętności. Rodzinna, życzliwa i piękna – wspomina Anitę Gryboś Alicja Stolarczyk, wieloletnia dziennikarka radia RDN Małopolska.
- Nie lubiła patosu, głupoty i bylejakości. Za to miała słabość do dobrych ludzi i dobrych materiałów. Spod jej ręki wychodziły dziennikarskie perełki. Filmy, teksty, reportaże, informacje, zwykłe newsy i niezwykłe wywiady – mówi Stolarczyk i dodaje, że Anitę cechowała nie tylko spora wiedza ale i wyjątkowa intuicja.
Czytaj też Nie żyje siostra Bronisława Stoch. Wiadomość o jej śmierci przekazał dom zakonny
Nie lubiła patosu... zatem jak opisać JĄ w skromnych słowach?
Anitko... Jeśli KTOŚ wypełnia sobą przestrzeń w której się znajduje, kiedy odchodzi pojawia się pustka. Doskonale to wiesz – mówi Alicja Stolarczyk.
Rodzina, znajomi i przyjaciele pożegnają Anitę Gryboś w sobotę 19 sierpnia. Msza żałobna zostanie odprawiona o godzinie 11 w kaplicy cmentarza komunalnego przy ulicy Śniadeckich. ([email protected])
.