Mówił, że ma mieć przeszczep nerki. To była niecodzienna akcja policjantów
W sobotnie przedpołudnie, na jednej z ulic Zakopanego, do policjantów drogówki podjechał turysta wypoczywający pod Tatrami. Mężczyzna zdenerwowanym głosem oświadczył, że pilnie musi dostać się do szpitala w Zabrzu, bo ma mieć przeszczep nerki.
Zobacz też 20-latek nie żyje, drugi walczy o życie. Kierowca ledwo trzymał się na nogach
Funkcjonariusze natychmiast poinformowali oficera dyżurnego o zaistniałej sytuacji, a następnie używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych, rozpoczęli eskortę chorego do granic powiatu tatrzańskiego.
- Dzięki sprawnej koordynacji działań prowadzonych przez oficerów dyżurnych Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, kolejne patrole drogówki kontynuowały pilotaż, aż do granic województwa małopolskiego. Dalej pomocy udzielali śląscy policjanci – informują małopolscy policjanci.
Dzięki szybkiej i profesjonalnej reakcji policjantów, mężczyzna dotarł do szpitala na czas. Pamiętajmy, że zawsze możemy zwrócić się o pomoc do mundurowych, zwłaszcza gdy zagrożone jest czyjeś życie lub zdrowie. ([email protected] Fot. KWP Kraków, Ilustracyjna KMP w Rudzie Śląskiej)