Muszyna: ferie na finiszu, oblężenie sankolandii na Kotylniczym Wierchu

Pogoda w górach sprzyja uprawianiu sportów zimowych. Oblężenie przeżywają nie tylko stoki narciarskie w Tyliczu i Krynicy, ale także najdłuższa w Europie sankolandia, na Kotylniczym Wierchu (1032 m.n. p.m) w Muszynie-Złockiem.

Lubelskie, łódzkie, podkarpackie, śląskie i pomorskie to ostatnie województwa, w których dzieci i młodzież 14 lutego rozpoczęły ferie zimowe. Pogoda w górach dopisuje, a na stokach leży jeszcze odpowiednio gruba warstwa śniegu, potrzebna do uprawiania sportów zimowych.

Oblężenie przeżywają nie tylko stoki narciarskie w Tyliczu czy Krynicy, ale także najdłuższa w Europie sankolandia czyli dwie trasy do zjazdu na specjalnych sankach w Muszynie-Złockiem, na stoku Kotylniczego Wierchu (1032 m.n. p.m). Łatwiejsza i bardziej widokowa niebieska oraz trudniejsza czerwona, o długości odpowiednio 3 km i 2 km.

Na szczyt saneczkarze wywożeni są specjalnymi pojazdami terenowymi. Zjazd w dół trwa kilka minut. Dzieci do 8 lat zjeżdżają na sankach z rodzicem, starsze mogą próbować samodzielnie. Saneczki, wyposażone w hamulce mogą rozwijać prędkości nawet 70 kilometrów na godzinę. (MK) fot. (MK)