Sądeckie majówki. Kapliczka Matki Bożej w Małej Wsi
Około setkę mieszkańców Małej Wsi zgromadziła msza św. przy kapliczce MB Częstochowskiej na ul. Starowiejskiej. Eucharystię celebrował ks. Paweł Kurzeja z parafii Św. Heleny w Nowym Sączu.
- To dobrze, że oddajecie tu cześć Matce Bożej. Dbajcie, aby przychodziły na majówki dzieci, żeby kiedyś, gdy Was zabraknie, kapliczka nie była pusta - mówił na kazaniu ks. Tomasz. Dodał, że wiara i tradycja przekazywana jest z pokolenia na pokolenia. - To nas kształtuje, stanowi o tym, że jesteśmy Polakami, a Polska rozpoczyna się przy takiej kaplicze jak Wasza - powiedział kapłan.
Po mszy św. odmówiono Litanię Loretańską, która, jak powiedział ks. Kurzeja, składa się z "pięknych komplementów" pod adresem Matki Bożej, w czym objawia się "tajemnica Bożych planów wobec nas".
Na zakończenie uroczystości zaśpiewano "Zapada zmrok " i chwycono się za ręce. Bogusława Pietrzak sprawdziła, czy przez zgromadzonych przebiegła "iskierka" Bożego miłosierdzia.
Dodajmy, że organizatorzy uroczystości zadbali o krzesła, a nawet zadaszenie, bo kropił deszcz, to już zasługa radnego Andrzeja Tyrkla. Krzesła pochodziły z świetlicy wiejskiej. Z kolei Straż Gminna pilnowała, aby samochody nie zakłócały przebiegu uroczystości.
**
Kapliczka w Małej Wsi, gdzie cześć odbiera Matka Boża w wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej, powstała w 1863 roku. W ubiegłym roku, z okazji 150-lecia wmurowano pamiątkową tablicę. Kapliczka posiada sygnaturkę i jest bardzo zadbana. Zawsze są tam świeże kwiaty. W Wielką Sobotę przy kapliczce kapłani z parafii Św. Heleny święcą pokarmy.
(HS), fot. własna