Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 6 lipca. Imieniny: Dominiki, Jaropełka, Łucji
02/09/2012 - 15:20

Ks. prałat Stanisław Czachor: Polska musi się obudzić!

- Posłowie, którzy uważają się za katolików nie powinni głosować za ustawą sprzeciwiającą się prawu Bożemu, choćby była poprawna politycznie – powiedział dzisiaj ks. prałat Stanisław Czachor podczas sumy odpustowej w koście Ducha św. w Nowym Sączu. Emerytowany proboszcz parafii św. Kazimierza (obecnie rezydent) przewodniczył Eucharystii i wygłosił płomienne kazanie.
Zdaniem ks. Czachora trwa „demontaż” Polski przez siły obce kulturze i duchowi narodu. Atak przepuszczono na rodzinę i sakramentalność małżeństwa. Kaznodzieja w ostrych słowach potępił szykowaną ustawę o związkach partnerskich.
- Związki osób tej sam płci nie są zdolne do przekazywania życia, demonstracje gejowskie nie mogą zmienić natury i Bożych przykazań, ani zamknąć ust katolikom – mówił kaznodzieja, dodając, że Polacy w tym względzie „nie powinni dać się zmanipulować dziennikarzom, którzy zaliczyli po kilka żon”, cytował Jana Pawła II: „Przyszłość świata należy do rodziny”.
Ks. prałat Czachor mówił ponadto o emigrującej z powodu bezrobocia młodzieży, również o młodych małżeństwach, które się rozpadają z powodu pracy za granicą jednego ze współmałżonków, a także, że młodzi z powodu ubóstwa żyją w wolnych związkach, bo nie stać ich na ślub i wychowywanie dzieci.
Ks. Czachor skrytykował też szkołę, która jego zdaniem poprzez ograniczanie lekcji j. polskiego i historii przestała być nośnikiem wartości patriotycznych, budowy autorytetów, ukazywania wzorców moralnych.
– Kto stoi za tym, by zniszczyć polską szkolę? – pytał kaznodzieja. Za największe zagrożenia dla tożsamości narodowej Polaków, budowanej przez wieki na wierze chrześcijańskiej ks. Czachor uznał „liberalizm, poprawność polityczną i współczesne pogaństwo”.
81-letni kapłan recytował z pamięci wiersze o Ojczyźnie Marii Konopnickiej i Zygmunta Krasińskiego, wymienił plejadę wybitnych rodaków: naukowców, wodzów, królów, świętych: od Kopernika po bł. ks. Popiełuszkę.
- Polska musi się obudzić! – zakończył homilię ks. Czachor, a wierni zebrani na dziedzińcu kościelnym i w środku świątyni długo klaskali.
Wśród koncelebrantów sumy odpustowej był proboszcz parafii św. Małgorzaty ks. prałat Jan Piotrowski i proboszcz parafii kolejowej ks. Stanisław Jopek SJ. Na zakończenie odśpiewano hymn „Boże coś Polskę”. Oprawę muzyczną mszy św. stworzył organista Bolesław Świderski i zespół Celiny Pacholarz z Marcinkowic.

                                                                                                      ***

Dzisiaj w „ojców jezuitów w Rynku” zakończył się odpust ku czci Matki Bożej Pocieszenia. Podsumowując 5-dniowy maraton modlitewny ks. Andrzej Baran SJ, proboszcz parafii Ducha św., powiedział, że odpust wpisał się w przygotowania do przyszłorocznego jubileuszu 50-lecia koronacji cudownego obrazu Pani Sądeckiej, Która każdego „pocieszy, przytuli, wysłucha”. W parafii Ducha św. trwa peregrynacja kopii obrazu; niewykluczone, że wędrówka Matki Bożej rozszerzy się na sąsiednie parafie, bo takie pragnienie wyrazili ich włodarze.
- Dowiaduję się , że za przyczyną odwiedzającej domy Matki Bożej dokonuje się wiele cudów i nadzwyczajnych zdarzeń w rodzinach naszej parafii – powiedział proboszcz.
(HSZ) ,fot. własne








Dziękujemy za przesłanie błędu