Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 22 czerwca. Imieniny: Pauliny, Sabiny, Tomasza
05/06/2014 - 11:53

II LO: Oksfordzki pojedynek bez liderów samorządowych

Ostatnie wybory do Europarlamentu potwierdziły znikome zainteresowanie pełnoletnich Polaków tym wydarzeniem. Od dziesięciu lat jesteśmy w Unii, a to do czegoś zobowiązuje. Niska frekwencja rodzi jednak pytania: czy Unia po latach to wciąż żywy, czy sztuczny twór? Potrzebujemy jej dla uzasadnienia wspólnoty państw czy samo położenie geograficzne wystarczy, by czuć się jak pełnowartościowy Europejczyk? Dajemy przyzwolenie i prawo do współdecydowania naszym europosłom czy stoimy z boku, dołączając do powiększającego się grona eurosceptyków? Czy lubimy krytykować a narzekanie stało się naszą narodową cechą? Czy jesteśmy narodem, który podziały ma we krwi?
3 czerwca w auli II Liceum Ogólnokształcącego im. M. Konopnickiej w Nowym Sączu odbyła się debata oksfordzka ph. „Obywatel nie biorąc udziału w eurowyborach szkodzi Polsce”, organizowana w czasie Dnia Aktywnego Obywatela, w ramach projektu „Partycypacja społeczna w praktyce – wsparcie aktywności społecznej mieszkańców Małopolski”. Przy współudziale publiczności – młodzieży z klas Ib, IIb, dyrektor Doroty Smagi, wicedyrektor Barbary Brożek, nauczycielek: Alicji Karpiel, Krystyny Sikory, Kingi Szostak – opiekunek grupy debatujących, ale niestety bez zaproszonych lokalnych liderów samorządowych Nowego Sącza, marszałek debaty (jednocześnie moderator) – przedstawiciel Fundacji Gospodarki i Administracji Publicznej (GAP) oraz Fundacji Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie Mateusz Mrozowski rozpoczął posiedzenie.

Scenariusz spotkania odpowiadał formule debaty wypracowanej w brytyjskim parlamencie. Od niemal dwóch wieków (180 lat) Uniwersytet w Oxfordzie, a dokładniej Stowarzyszenie Oxford Union, rywalizuje z uczelnią w Cambrigde. Naprzeciw siebie siedzą grupy Propozycji i Opozycji złożone z mówców, którzy definiują tezę debaty i wyjaśniają, jak należy ją rozumieć, formułują stosowne argumenty, zbijają (obalają) te wysuwane przez drużynę przeciwną, przemawiają za przyjęciem tezy, utrwalają i uzasadniają prezentowane stanowisko. Warto podkreślić, że celem spotkania jest rozwijanie umiejętności oratorskich, dzielenie się przemyśleniami wynikającymi z postawionej tezy i pogłębianie wiedzy, a nie sformułowanie konkretnych wniosków. Ważną rolę w przedsięwzięciu odgrywa moderator - marszałek. Prowadzi debatę, przedstawia wiodący temat, mówców, zasady przebiegu dyskusji, dyscyplinuje przemawiających i publiczność. Rozstrzygnięcie sporu Propozycji i Opozycji należy do uczestników. Oceniając zdolności oratorskie debatujących, przedstawione przez nich argumenty a nie prawdziwość tezy, w tajnym głosowaniu decydują na korzyść jednej z grup.

Warto, sięgając do źródeł, wspomnieć o początkach inicjatywy. W 2005 roku grupy pracowników Katedry Gospodarki i Administracji Publicznej oraz Małopolskiej Szkoły Administracji Publicznej Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie założyły Fundację GAP (Gospodarki i Administracji Publicznej). Jej najważniejszym celem stało się „profesjonalne opracowywanie i oferowanie innowacyjnych rozwiązań o wysokiej jakości, gwarantujących rozwój środowisk GAP i interesariuszy”. I choć Fundacja wspiera głównie w aktywnych działaniach społeczność akademicką, prowadzi działalność naukową i współpracuje m.in. z uczelniami oraz instytucjami samorządowymi, inicjuje też szereg ciekawych, wartościowych i otwartych projektów.

Ten, w którym uczestniczyła młodzież II LO, ma przede wszystkim aktywizować, jak czytamy w założeniach: „aktorów społeczności lokalnej w zakresie realizacji partycypacyjnego modelu prowadzenia polityk publicznych”. Projekt składa się z pięciu etapów. Dwa spośród nich realizowano w murach „Konopnickiej”. Celem Dnia Aktywnego Obywatela było kreowanie postaw prospołecznych wśród młodzieży, zaś towarzyszących im warsztatom – kształtowanie kompetencji społecznych i obywatelskich, prowadzących do wzmocnienia wolontariatu. W ramach projektu prowadzono Centrum Aktywnego Obywatela, udzielające wsparcia i promujące ideę wolontariatu oraz partycypacji społecznej. Ulotki wraz z materiałami promocyjnymi udostępniali przedstawiciele: Fundacji Pomocy Osobom z Autyzmem MADA, Wolontariat „Małopolska”, Fundacje GAP i Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, Stowarzyszenie „Sursum Corda”.
Zespół projektowy (Magdalena Banaś – koordynator, Agnieszka Sędłak – asystent) reprezentowała Katarzyna Maźnica – specjalistka ds. aktywizacji młodzieży Fundacji GAP i Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie. Przedsięwzięcie współfinansuje Szwajcaria, w ramach szwajcarskiego programu współpracy z nowymi krajami członkowskimi Unii Europejskiej.

Głównymi bohaterami Dnia Aktywnego Obywatela w II LO była Propozycja i Opozycja. W drużynach zasiadali: Maria Bajorek (IIb), Marcin Sarna (IIb), Kamila Hamiga (Ib), Beata Gołkowska (IIb) oraz Monika Janusz (IIb), Maciej Opoka (Ib), Julia Baran (IIb), Bartosz Migacz (IIb). Uczniowie z zgodnie z formułą debaty realizowali punkt po punkcie scenariusz, prowadzeni przez moderatora. Kultura spierania się na argumenty, szacunek dla przeciwnika, nieprzerywanie wypowiedzi obowiązywały nie tylko obie strony, ale też uczestników, którzy mieli możliwość zadawania pytań debatującym rówieśnikom. Warto podkreślić pełne merytoryczne przygotowanie zarówno do potwierdzenia jak i obalenia tezy. Rozmówcy podkreślali wagę postawionego problemu i choć tylko nieliczni, z racji młodego wieku, wzięli w tegorocznych wyborach udział, nie mogli nie zgodzić się ze stanowiskiem Beaty Gołkowskiej, przedstawicielki Propozycji podsumowującej debatę, że dowód osobisty zobowiązuje do potwierdzenia dojrzałości obywatelskiej przy urnie kartą do głosowania. Nie może dziwić wynik głosowania. Przy jednym głosie niezdecydowania, pozostałe 42 równo podzieliły się po obu stronach. Debata zakończyła się remisem.
Oksfordzki pojedynek rozszerzony był o prelekcję na temat partycypacji społecznej, którą wygłosił jej marszałek – Mateusz Mrozowski. Niestety, nie odbyło się spotkanie z przedstawicielem lokalnego samorządu. Organizatorzy wypełnili lukę ciekawym quizem wiedzy świadomego obywatela. Trafne odpowiedzi były nagradzane.

Formuła debaty oksfordzkiej ma swoje wady, ale wiele zalet. Niełatwo stosować „żelazne” zasady przebiegu spotkania, dyscyplinować wypowiedzi, zwłaszcza gdy ma się wiele do powiedzenia, a mówca przeciwnej drużyny prowokuje natychmiastową ripostę. Ale kultura dyskutowania konstruktywnego zobowiązuje. Uczymy się dyscypliny przez dostosowanie do reguł, zwięzłego formułowania myśli, angażujemy publiczność do zadawania pytań i uczestniczenia w dyskusji, szacunku dla przeciwników i walki ze stresem.
Czy taka formuła debaty może się przyjąć? Tak, a spotkanie młodych w sądeckiej „Dwójce” jest najlepszym tego dowodem.

Krystyna Sikora
(oprac. JB)







Dziękujemy za przesłanie błędu