„Ciotcyne Śpiywonie” w Mystkowie ku pamięci Władysławy Janus [ZDJĘCIA]
To było wielkie święto kultury lachowskiej. W Mystkowie po raz pierwszy w historii odbył się Przegląd Tradycyjnego Śpiewu Lachów Sądeckich "Ciotcyne Śpiywonie" im. Władysławy Janusa. Atmosfera była niesamowita.
Od godziny 9 trwały przesłuchania konkursowe. Łącznie wzięło w nich udział 38 osób, podzielonych na 3 kategorie wiekowe – dzieci, młodzież i dorośli. Poziom był bardzo wysoki. Po nich na scenie Domu Ludowego zaprezentowali się Mystkowianie i Kapela Cacani.
Licznie zgromadzona publika była zachwycona. Oczywiście nie zabrakło gości specjalnych m.in. radnej sejmiku Marty Mordarskiej, wójta gminy Kamionka Andrzeja Stanka czy poseł Józefy Szczurek-Żelazko. Wręczali nagrody najlepszym śpiewakom.
- Wybór na patronkę tego wydarzenia śp. Władysławy Janus był ważny i trafny. Była to osoba wielu zainteresowań, niespożytej energii. Stąd pochodzą też jej rodzinne korzenie, to mystkowianka z krwi i kości, oddana małej ojczyźnie – mówił wójt przypominając zasługi śp. Władysławy.
W kategorii dzieci najlepsza okazała się Patrycja Skórnóg. Wśród młodzieży zwyciężyła Justyna Głowacka, a wśród dorosłych Damian Cwynar z Paszyna.
Reprezentantów w każdej kategorii wiekowej wystawił też zespół regionalny „Echo Jaworza” z Ptaszkowej: Agatę Niepsuj w kategorii dorosłych, Huberta Kotwicę i Adriana Lomparta w kategorii młodzieżowej oraz Zofię Tokarz w kategorii dziecięcej. Każdy z nich miał za zadanie zaprezentować program składający się z trzech pieśni regionu Lachów Sądeckich.
Agata Niepsuj za swój występ otrzymała nagrodę główną – „Lachoski Bukiecik”, a Zofia Tokarz zdobyła wyróżnienie.
- To właśnie region Lachów Sądeckich słynął i cały czas słynie z pięknego śpiewu. Mam nadzieję, że ta tradycja nigdy nie zaginie. Jest to przegląd im. Władysławy Janus, naszej lokalnej twórczyni, ale przede wszystkim tancerki zespołu regionalnego Mystkowianie. Jest ona przekazem tradycji i prawdziwej kultury lachowskiej - mówił Patryk Rutkowski choreograf zespołu „Mystkowiania” i pomysłodawca całego wydarzenia.
- Powołano ją na górę, by uczyć kolejną grupę śpiewu lachowskiego. My tu na ziemi chcemy kontynuować jej tradycję - dodawał. Na koniec odsłonięta została tablica upamiętniająca śp. Władysławę Janus. Więcej w materiale filmowym. ([email protected], fot.: Mateusz Pogwizd, wideo: Mateusz Pogwizd)