Urząd Pracy nie wysyła już na staże. Zabrakło pieniędzy

W ciągu tylko jednego miesiąca stopa bezrobocia w Nowym Sączu wzrosła z 10, 7 do 10,9 proc. Sytuacja w powiecie nowosądeckim jest jeszcze gorsza: 18, 8 proc. Do tej pory statystyki poprawiały trochę staże oferowane przez urzędy pracy. Nawet, jeśli po zakończeniu umowy stażyści wracali do pośredniaka, to i tak przez pół roku mogli zdobywać doświadczenie a urzędnicy mogli z satysfakcją „odfajkować” delikwenta zaktywizowanego zawodowo.

Teraz nie ma już o tym mowy. Sądecki Urząd Pracy dostał w tym roku tak mało pieniędzy, że musiał je do odwołania zawiesić.
- Aktualnie istnieje możliwość organizacji staży wyłącznie dla osób powyżej 50 roku życia i osób niepełnosprawnych. Sytuacja ta spowodowana jest tym, iż aktualnie SUP dysponuje jednym źródłem finansowania programu „staże” tj. w ramach projektu „ Samozatrudnienie Umiejętności Praca”, współfinansowanego ze środków EFS, w którym jesteśmy zobowiązani do objęcia stażami w 2012r.; 28 osób powyżej 50 roku życia oraz 12 osób niepełnosprawnych – informuje Stanisława Skwarło, dyrektor Sądeckiego Urzędu Pracy.

Kwota przeznaczona na aktywizację bezrobotnych, jaką w ramach tzw. algorytmu otrzymał do dyspozycji w bieżącym roku samorząd Nowego Sącza okazała się niewystarczająca. Było to ok. 2,5 mln złotych, o 1 proc. mniej niż w ubiegłym, już i tak bardzo trudnym dla urzędów pracy, roku. Kwota środków otrzymanych na aktywizację zawodową i łagodzenie skutków bezrobocia była w 2011 r. aż o 75 proc. niższa, niż w roku 2010.

BOS
Fot: BOS