Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 13 lipca. Imieniny: Danieli, Irwina, Małgorzaty
14/05/2023 - 11:40

Takiego przekrętu nikt wcześniej nie wymyślił. Oszuści mają nowy, skuteczny sposób na czyszczenie bankowych kont

Jaki przekręt był ostatnio „na topie”? Na urzędnika ZUS i skarbówki. Jednak pomysłowość przestępców nie zna granic. Teraz na ich celowniku znalazły się e-recepty. Jest też i inna „nowość”. To metoda na konto rezerwowe, która może się skończyć kradzieżą bankowych oszczędności.

Metoda na „konto rezerwowe”. Tak się czyści bankowe oszczędności

Oszuści bardzo często chcą uzyskać bezpośredni dostęp do naszych pieniędzy, poddając się za pracowników banku czy wysyłając drogą mailową czy smsem informacje zmuszające do takiego działania, które do złudzenia przypominają te stosowane przez banki. Przestępcy sukcesywnie opracowują kolejne metody oszustw. Kiedy wypływają one na światło dzienne, a media dokładnie opisują sposób ich działania, znajdują oni kolejne taktyki.

Ostatnio coraz częściej słyszy się o metodzie „na konto rezerwowe czy zapasowe”. Ta taktyka wyjątkowo skutecznie usypia czujność  potencjalnej ofiary,  bo oszuści dzwoniąc, podają się za pracownika banku i sami informują o… przestępstwie, czym wzbudzają zaufanie.

Jak to wygląda w praktyce? Odbieramy telefon – bardzo często od „znajomego” numeru swojego banku z informacją, że na przykład zaobserwowano na naszym rachunku podejrzaną transakcję na wysoką sumę lub dokonano jednego dnia wielu wypłat z bankomatu. Podający się za pracownika banku oszust będzie chciał potwierdzić te działania.

Nie miały one realnie miejsca, nie dokonywaliśmy ich, więc dzwoniący informuje nas, że prawdopodobnie doszło do przestępstwa, ktoś wykradł nasze dane i otrzymał dostęp do naszego internetowego konta bankowego lub karty płatniczej. „Pracownik banku” oferuje wtedy pomoc w założeniu nowego rachunku, abyśmy przelali na nie swoje pieniądze. Słyszymy jednak, że ze względów bezpieczeństwa, musimy zostać zweryfikowani. Dokładnie w tym momencie zaczyna się „prawdziwe” przestępstwo. Oszust otrzymuje informacje o naszym numerze PESEL, ustala ze swoją „ofiarą” nowe hasło do bankowości elektronicznej. W dalszej kolejności dyktuje albo przesyła smsem numer do „nowego” rachunku bankowego i przekazuje instrukcje jak przelać na nie środki, aby były już bezpieczne. Jeżeli „ofiara” wykona ten krok, z dużym prawdopodobieństwem straci swoje pieniądze w kilka minut. Dlaczego ta metoda jest wyjątkowo skuteczna?

– Przestępcy wzbudzają nasze emocje, a one obiorą górę nad rozsądkiem. - Bardzo często to wygląda tak, że ktoś, kto pada ofiarą przestępstwa, dostaje w pracy telefon niby z banku o tym że doszło do oszustwa, że ktoś włamał się na konto bankowe lub dokonał nieuprawnionej transakcji – tłumaczy Jakub Baumgart. -  W pierwszym momencie ofiara jest w szoku, ale potem wręcz cieszy się, że otrzymuje pomoc. Uważa, że założenie nowego konta, a przed tym podanie kluczowych, wrażliwych informacji rozwiąże problem. A to dopiero początek problemów –  dodaje ekspert.

czytaj też  Koniec korków w centrum miasta.  Przybędzie nam jeszcze jedna nowa obwodnica

Czy w takim razie w ogóle da się uchronić, przez metodą „na konto rezerwowe”?

Tak, ale jeśli będziemy przestrzegać kilku wskazówek. – Po pierwsze, jeżeli korzystamy z bankowości elektronicznej, możemy samodzielnie zmienić login i hasło do naszego internetowego konta bankowego z poziomu platformy banku. O to w pierwszej kolejności prawdopodobnie poprosi „prawdziwy” pracownik banku, który będzie chciał nas poinformować o zajściu przestępstwa. Cały proces odbywa się bez ingerencji osoby z zewnątrz. Gdy otrzymujemy telefon o włamaniu się na nasze konto w portalu transakcyjnym banku, jeszcze lepszym pomysłem będzie pilne zablokowanie wszelkich dostępów, także transakcji kartą płatniczą, BLIKiem, itp. To też możemy wykonać samodzielnie. Warto następnie niezwłocznie udać się do placówki banku i wyjaśnić całą sytuację. Pracownik banku rozwieje wszelkie nasze wątpliwości – podpowiada Jakub Baumgart, ekspert Intrum.

Jeżeli bank zarejestruje sytuację, że na koncie danego klienta zaszły jakieś podejrzanie działania, może dokonać automatycznej blokady na koncie. To jedna z opcji zabezpieczeń stosowana przez banki. Jednak właśnie ze względów bezpieczeństwa nie mają one w swojej polityce proszenia klientów o zakładanie „zapasowych” rachunków, szczególnie zdalnie, przez telefon.

Istnieje także zestaw kilku podstawowych zasad, których warto przestrzegać na co dzień, by nie stać się ofiarą cyberprzestępców i zadbać o bezpieczeństwo swoich pieniędzy.







Dziękujemy za przesłanie błędu