Przyczyną takiego stanu rzeczy jest zbyt niska subwencja ze strony rządu. I to mimo, że w maju 2023 r. została ona zwiększona.

Dotacja na podręczniki i ćwiczenia rośnie, ale wciąż za mała

Prawdziwy problem z wydatkami na podręczniki zaczyna się po ukończeniu podstawówki. Zgodnie z prawem, młody Polak musi uczyć się do ukończenia 18. roku życia. W przywołanym już orzeczeniu Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że w takiej sytuacji, przy konstytucyjnym obowiązku edukacji, pokrycie wydatków typu długopis, ołówek, gumka czy zeszyt mieści się po stronie ucznia objętego obowiązkiem, ale resztę wydatków – w tym podręczniki i pomoce szkolne – sfinansować musi państwo. A właściwie solidarnie wszyscy obywatele, bo państwo nie ma „swoich” pieniędzy a jedynie te, które wyegzekwuje od obywateli i osób prawnych.

Tymczasem komplet podręczników do dowolnej klasy dowolnej szkoły ponadpodstawowej kosztuje średnio tysiąc złotych. Przy tym bardzo skromnie prezentuje się 300 zł raz w roku na Dobry Start.

W szkołach podstawowych problem pojawia się głównie z podręcznikami do tych przedmiotów, do których potrzebne są ćwiczenia. O ile z książek jakimi są podręczniki przy odpowiedniej dbałości można korzystać kilka lat o tyle pozycje typu ćwiczenia trzeba odnawiać co roku. A to kosztuje.

Tymczasem zgodnie z rozporządzeniem ministra z 16 maja 2023 roku dotacje celowe na wyposażenie szkół w podręczniki, materiały edukacyjne i materiały ćwiczeniowe w 2023 roku to:

• na podręczniki do zajęć z zakresu edukacji polonistycznej, matematycznej, przyrodniczej i społecznej, podręczniki do zajęć z zakresu danego języka obcego nowożytnego lub materiały edukacyjne - 99 zł na ucznia, w przypadku klas I-III;
• na materiały ćwiczeniowe 55 zł na ucznia, w przypadku klas I-III;
• na podręczniki lub materiały edukacyjne: 185 zł na ucznia, w przypadku klasy IV, 238 zł na ucznia, w przypadku klas V i VI, 330 zł na ucznia, w przypadku klas VII i VIII;
• na materiały ćwiczeniowe 27,50 zł na ucznia, w przypadku klas IV-VIII.

Składka na ćwiczenia lub papier do ksero

Nie zawsze na materiały ćwiczeniowe są to dostateczne kwoty, w związku z tym, choć nauczycielom nie wolno zarządzać zbiórek pieniężnych wśród uczniów, muszą oni część pomocy kupować we własnym zakresie. Dotyczy to szczególnie przypadków gdy nauczyciele chcą korzystać z innych podręczników, co często się zdarza zwłaszcza w przypadku nauki języków obcych.

W przypadku nauki języków obcych nagminna jest też sytuacja, że podręcznik jest bezpłatny, ale część z ćwiczeniami trzeba już kupić we własnym zakresie.

Omijając przepisy bywają apele do komitetów rodzicielskich nazywanych teraz Radą Rodziców o zakup papieru do kserokopiarek lub drukarek.

Nierzadko też nauczyciele papier do kserokopiarek kupują za swoje prywatne pieniądze.

Gdy nie da się w ten sposób rozwiązać problemu, pozostaje przepisywanie zadań z podręcznika do ćwiczeń – ręcznie do zeszytów, na co traci się czas, który na edukację najmłodszych można by wykorzystać w bardziej optymalny sposób.  ([email protected]) fot. 27707/pixabay  © Materiał chroniony prawem autorskim