Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Niedziela, 5 maja. Imieniny: Irydy, Tamary, Waldemara
18/08/2013 - 08:00

Nowy Sącz: skończyły się pieniądze na staże

Jesteś z Nowego Sącza? Skończyłeś właśnie studia? Nie masz pracy? Chciałbyś się załapać na staż i zdobyć doświadczenie zawodowe albo otworzyć swoją pierwszą firmę? Czeka cię niemiła niespodzianka. Sądeckiemu Urzędowi Pracy skończyły się środki z rezerwy Ministra Pracy i Polityki Społecznej na staże i dofinansowanie podjęcia działalności gospodarczej.
- „Limit środków finansowych przeznaczonych na organizację staży w 2013 r. został już w całości rozdysponowany” – poinformował właśnie na swojej stronie Sądecki Urząd Pracy. Podobnie dzieje się w „pośredniakach” w całej Polsce.
Co prawda, jak wyliczył resort pracy, od stycznia do końca maja urzędy pracy skierowały na staże ponad 115 tys. bezrobotnych. To aż o 54 proc. więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku a środki ś na ten cel z Funduszu Pracy zwiększeniem do kwoty ponad 1,1 mld zł, czyli o 35,1 proc. większej w porównaniu z 2012 r., jednak okazało się, że to za mało, żeby wysłać na staże wszystkich chętnych.
Taką samą sytuację mieliśmy w Nowym Sączu przed rokiem. Wtedy to kwota przeznaczona na aktywizację bezrobotnych, jaką w ramach tzw. algorytmu otrzymał do dyspozycji w 2012 roku SUP również okazała się niewystarczająca.
Było to ok. 2,5 mln złotych, o 1 proc. mniej niż w roku 2011, już i tak bardzo trudnym dla urzędów pracy, roku. Z kolei kwota środków otrzymanych na aktywizację zawodową i łagodzenie skutków bezrobocia była w 2011 r. aż o 75 proc. niższa, niż w roku 2010.
To także niepokojąca wiadomość w sytuacji, gdy jesienią w SUP pojawią się absolwenci, którym nie uda się znaleźć zatrudnienia. Dla nich staże to często jedyna szansa na zdobycie zawodowego doświadczenia. Wczoraj (16 sierpnia) okazało się, że wyczerpano już także limit środków Funduszu Pracy przeznaczony w 2013 r. na wypłatę jednorazowych środków na podjęcie działalności gospodarczej.

BOS
Fot: arch
Źródło: własne, DGP
 






Dziękujemy za przesłanie błędu