Nowe stawki za egzaminy. Sprawdzamy dlaczego tak drogo
– Jestem przedsiębiorcą zatrudniającym uczniów w zakładzie pracy. Z nowym rokiem ni stąd ni zowąd specjalną ustawą zafundowano mi podwyżkę opłat za egzamin czeladniczy z kwoty 350 złotych na 621 złotych. Zatem podwyżka to 271 złotych od jednego ucznia. Zatrudniam kilkudziesięciu uczniów. Rocznie dla mnie ta podwyżka to spory wydatek, a egzamin przecież ten sam. Na koniec dodam, że oczywiście wynagrodzenie za szkolenie uczniów od 9 lat pozostaje na tym samym poziomie – skarżył się jeden z sądeckich przedsiębiorców (nazwisko do wiadomości redakcji).
– Opłaty te zostały ustalone w stałych wielkościach procentowych to jest odpowiednio za egzamin: mistrzowski - 30 procent, czeladniczy – 15 procent, sprawdzający - 5 procent liczone od podstawy jaką jest przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w IV kwartale roku poprzedniego, ogłaszane przez prezesa Głównego Urzędu Statystycznego. Za egzamin poprawkowy ustalono opłaty w wysokości 50 procent stawek właściwych dla egzaminu czeladniczego lub mistrzowskiego – wyjaśnia Jan First.
Obecnie podstawą wyliczenia właściwych opłat za egzaminy jest kwota 4 280,39 zł (wg obwieszczenia prezesa GUS z 20 stycznia 2016). Stawki opłat za egzaminy w 2016 roku wynoszą: egzamin mistrzowski – 1 284 zł, egzamin czeladniczy – 642 zł, egzamin sprawdzający – 214 zł.
– Dotychczasowa opłata za egzamin czeladniczy w nowosądeckiej Izbie Rzemieślniczej wynosiła 400 zł dla rzemieślników cechowych. Wprowadzenie sztywnych stawek opłat za egzaminy eliminuje możliwość ich różnicowania w obrębie danej izby (według dotychczas stosowanych kryteriów), np. kilka stawek opłat za ten sam typ egzaminu, a także zrównuje tę kwestie w skali wszystkich izb rzemieślniczych w kraju. Należy jednoznacznie podkreślić, że przedmiotowe opłaty nie są działalnością komercyjną izb rzemieślniczych. Są one związane z wykonywaniem zadania zleconego przez państwo, prowadzącego do wydania państwowych dokumentów (opatrzonych urzędową pieczęcią), tak więc mają charakter danin urzędowych analogicznie, jak opłaty skarbowe – dodaje prezes Zarządu Cechu Rzemiosł Różnych I Przedsiębiorczości w Nowym Sączu.
(JB)
Fot. JB