Muszyna: te domy straszą i zagrażają. Rozbierają kolejną ruderę przy Ogrodowej

W centrum Muszyny, kilkanaście metrów od odnowionego rynku, przy ulicy Ogrodowej jest kilka drewnianych, opustoszałych domów. Po pożarze, który wybuchł 1 września, miasto w uzgodnieniu z jednym z właścicieli rozbiera kolejną ruderę.

Przy ulicy Ogrodowej w Muszynie, w samym centrum miasta, napotkamy kilka drewnianych, opustoszałych, straszących domów. Do ich wnętrza lepiej nie zaglądać, jest tam składowisko gruzu i śmieci, a ich stan stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia.

Kilkadziesiąt lat temu w budynkach tych tętniło życie. Tak było w dawnym pensjonacie Hanka, do którego 40 lat temu przyjeżdżali goście z całej Polski. Teraz budynek ten, jak i pozostałe nie są chlubą pięknego uzdrowiska.

Porastają je drzewa, a w oknach i drzwiach straszą wybite szyby. Budynki pozbawione gospodarza, całkowicie się sypią. Miasto chciało je kupić, ale jest to bardzo, bardzo trudne. Ich właściciele są za granicą lub nie wiadomo, kto jest ich właścicielem czy spadkobiercą.

Dzięki współpracy radnych miejskich i powiatowych, Powiatowego Nadzoru Budowlanego oraz urzędu i jednego z współwłaścicieli już wcześniej udało się zabezpieczyć i częściowo rozebrać część ruder przy ulicy Ogrodowej.

Teraz, po pożarze jednego z budynków, który wybuchł 1 września, gmina w uzgodnieniu z jednym ze współwłaścicieli, rozbiera kolejną ruderę na Ogrodowej. Teren ma zostać częściowo uporządkowany. (MK) fot. aut.