Ile można teraz dorobić do emerytury? Zmieniły się limity
Do emerytur i rent można dorabiać, trzeba jednak pamiętać o tym, że istnieją limity przychodów. Ich przekroczenie może spowodować, że ZUS zmniejszy lub zawiesi wypłatę świadczenia.
- Nie dotyczy to jednak wszystkich. O limitach muszą pamiętać tak zwani wcześniejsi emeryci i renciści czyli ci, którzy nie osiągnęli powszechnego wieku emerytalnego – wyjaśnia Anna Szaniawska z biura prasowego małopolskiego oddziału ZUS.
Czytaj też Wreszcie dobili u nas targu z wojskiem. Ruszy budowa koszar dla terytorialsów
Nowe progi przychodu obowiązują z początkiem grudnia. Pierwszy wynosi 70 proc. przeciętnego wynagrodzenia. To 3960,20 zł brutto. - W tym czasie emeryci, którzy pobierają wcześniejsze emerytury i renciści mogą dorobić bez ryzyka zmniejszenia świadczenia do kwoty 3960,20 złotych.
Jeśli osiągną przychód przekraczający 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, ale nie wyższy niż 130 proc. tego wynagrodzenia, to świadczenie zostanie zmniejszone o kwotę przekroczenia –tłumaczy Szaniawska. - Drugi próg wynosi 130 proc. przeciętnego wynagrodzenia, a od grudnia będzie to 7354,50 złotych. Jego przekroczenie powoduje zawieszenie wypłaty świadczenia za dany miesiąc.
Jak dodaje rzeczniczka, emeryci, którzy ukończyli powszechny wiek emerytalny (60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn) mogą mieć dodatkowe przychody bez ograniczeń. Oprócz nich zarobić bez limitu mogą również niektórzy renciści. Są to osoby, które pobierają renty dla inwalidów wojennych, inwalidów wojskowych, a ich niezdolność do pracy pozostaje w związku ze służbą wojskową.
Ten przywilej dotyczy również rent rodzinnych przysługujących po uprawnionych do tych świadczeń. Jednak o limitach w dorabianiu muszą pamiętać wcześniejsi emeryci i pozostali renciści, którzy nie osiągnęli wieku emerytalnego – podkreśla Anna Szaniawska. ([email protected]) fot. pixaby