Ile można dorobić do emerytury? Trzeba uważać, bo zmieniają się limity
Renciści i wcześniejsi emeryci, mogą dorabiać do swoich świadczeń, ale muszą uważać – przypomina Anna Szaniawska, rzeczniczka małopolskiego oddziału ZUS.
Dlaczego? Bo z początkiem września, tak jak co kwartał, zmieniają się graniczne kwoty przychodu, które powodują zmniejszenie lub zawieszenie świadczeń Zakładu - tłumaczy Szaniawska. - Ich wysokość zależy ściśle od przeciętnego wynagrodzenia w kraju za poprzedni kwartał. W drugim kwartale płace spadły, dlatego od września limity również są niższe.
Czytaj też Przyszła do Sącza cicha demolka zarobków, domowych budżetów i bankowych kont
Pierwszy próg wynosi 70 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Od września to 3853,20 zł brutto – wyjaśnia rzeczniczka. - W tym czasie emeryci, którzy pobierają wcześniejsze emerytury i renciści mogą dorobić bez ryzyka zmniejszenia świadczenia do kwoty 3853,20 złotych. Jeśli osiągną przychód przekraczający 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, ale nie wyższy niż 130 proc. tego wynagrodzenia, to świadczenie zostanie zmniejszone o kwotę przekroczenia.
Drugi próg to 130 proc. przeciętnego wynagrodzenia, a od września będzie to 7155,90 złotych. Jego przekroczenie powoduje zawieszenie wypłaty świadczenia za dany miesiąc.
nBa nowe kwoty limitów muszą uważać szczególnie osoby pobierające renty socjalne, bo ich dotyczą nieco inne zasady dorabiania. Jeśli ich dodatkowy przychód będzie wyższy niż pierwszy próg (3853,20 zł), to świadczenie będzie zawieszone, a nie zmniejszone.
To cie też zainteresuje A miało być pięknie. Przedsiębiorcy nie chcą nowego podatkowego Polskiego Ładu
Co, którzy ukończyli powszechny wiek emerytalny (60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn) mogą mieć dodatkowe przychody bez ograniczeń. ([email protected]) fot.jm