Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
14/11/2022 - 10:55

Gorsza koniunktura, wyższe bezrobocie i inflacja - złe prognozy dla szwedzkiej gospodarki

Szwedzka minister finansów, Elisabeth Svantesson podczas konferencji prasowej, bez zbędnego pudrowania, przedstawiła czarne prognozy dla szwedzkiej gospodarki. Wśród głównych obaw wymieniła m.in. zmiany cen energii, wojnę w Ukrainie oraz inflację. Minister uważa, iż gospodarka zmierza ku "ponurej zimie".

Złe prognozy dla szwedfzkiej gospodarki. Fot. Pixabay

Jednym z głównych słów przebijających się z wypowiedzi minister Svantesson, w trakcie spotkania z mediami, było słowo „niepokój”. Niepokój dotyczy w szczególności inflacji, która we wrześniu wyniosła 9,7% i jest najwyższą w Szwecji od ponad 31 lat(!). Ponad to mówiąc o inflacji Svantesson zaskoczyła brakiem pewnych komunikatów i przewidywań, stwierdziła jednie, iż „(…) trudno wskazać, jak głęboka będzie oraz jak długo się utrzyma”.

Obecne stopy procentowe podwyższane 3-krotnie od marca br. przez Bank Centralny wynoszą 1,75% i są najwyższymi od 11 lat. Mimo to ich kolejna podwyżka i „ochładzanie” gospodarki przy wciąż rosnącej inflacji wydają się nieuniknione. Warto dodać, iż Szwecja jeszcze w latach 2015-2020 należała do prekursorów polityki fiskalnej, utrzymując ujemne stopy procentowe, co już wtedy wywoływało kontrowersje obierania tak radykalnego działania.

Rynek mieszkań i nieruchomości to kolejne źródło niepewności dla obecnego rządu. Wysokie stopy procentowe same w sobie powodują niepokój i trudności finansowe. „W normalniej sytuacji wyjście z takiego kryzysu poprzez zwiększenie deficytu i zmiany stóp procentowych jest możliwe, ale w obecnych warunkach, przy wysokiej inflacji, nie widać takich możliwości” – dodała minister.

Jednocześnie broniła ona przedstawionej osłony przed wysokimi cena energii elektrycznej dla odbiorców (według prognoz surowce energetyczne mogą być rekordowo wysokie tej zimy), która nie powinna dodatkowo zwiększyć inflacji. Osłona dotyczyć ma mieszkańców południowej Szwecji (ponad 5 mln ludności). Wysokość wsparcia wyniesie od 50 öre (22 grosze) do 79 öre (35 groszy) za każdą kWh zużytą w okresie 12 miesięcy i dotyczyć będzie zarówno odbiorców indywidualnych jak i przedsiębiorstw.

Kwota bazować będzie na faktycznym zużyciu energii w okresie od października 2021 do września 2022. Pominięcie w rekompensacie mieszkańców północnej Szwecji, wywołuje jednak wśród nich duże oburzenie. Na wielu grupach w intrenecie piszą oni o „skandalicznej decyzji rządu” wprowadzającej jednakowe ceny w całej Szwecji, mimo że na północy „ich przyrodę niszczono przez ostatnie 100 lat dzięki energii wodnej”. Oburzeni pytają się retorycznie, kiedy dostaną lepsze drogi i tańsze jedzenie, pociągi, równą opiekę zdrowotną i połączenia lotnicze w tej samej cenie co mieszkańcy południa.

Kolejnym z kluczowych problemów, na które zwróciła uwagę Elisabeth Svantesson jest niepokojąco rosnące bezrobocie i wejście Szwecji w niską koniunkturę gospodarczą. Szwecja ma siódmą najwyższą stopę bezrobocia w UE, która we wrześniu wyniosła 6,5%, jak podaje Szwedzki Urząd Statystyczny. W przyszłym roku wynieść ma ona nawet 7,7%.

Przedstawicielka rządzącej partii Moderatów zauważyła także, że perspektywy gospodarcze na rok 2023 są „ponure i pogarszają się w stosunku do wcześniejszych prognoz”. Recesja w wysokości 0,4% jest obecnie przewidywana na pierwszą połowę 2023 roku.

Niepewność co do przyszłości gospodarki jest duża m.in. ze względu na kryzys energetyczny i inflację cen żywności. Jednym z kluczowych czynników mogących pogorszyć sytuację jest także, poruszana przez minister, kwestia gazu, którego rezerwy w Europie wciąż są duże, ale i one mogą się skończą, a na pytanie co stanie się wtedy mało kto zna dzisiaj odpowiedź.

W obecnej sytuacji głównym celem rządu ma być walka z inflacją w „odpowiedzialnym sposób”, a polityka fiskalna ma być zdecydowanie bardziej restrykcyjna. Konserwatyści którzy szli do wyborów z hasłem obniżki podatków, obecnie, głosem swojej minister, nie chcą potwierdzać, czy rzekoma obniżka będzie zawarta w przyszłorocznym budżecie, którego projekt ma być prezentowany 8 listopada 2022 roku. (Michał Gębski/ISW)







Dziękujemy za przesłanie błędu