Chodnik na Kamiennej nie ma szczęścia. Przetarg znów odwołany
W komunikacie opublikowanym na stronie UM wyjaśniono, że unieważniono przetarg na "budowę chodnika w ciągu ulicy Kamiennej na odcinku od istniejącego chodnika przy ul. B. Prusa do granicy miasta Nowego Sącza wraz z kanalizacją deszczową - zaprojektowanie i wykonanie robót budowlanych" z tego względu iż "cena najkorzystniejszej oferty przewyższa kwotę, którą Zamawiający zamierza przeznaczyć na sfinansowanie zamówienie".
Z komunikatu dowiadujemy się, że złożono 3 oferty. BUD-DROG z Borzęcina zadeklarował wykonanie zadania za 3 mln 700 tys. zł, Zakład Usług Malarsko-Drogowych A. Sarata i J. Sarata, spółka jawna, z Nowego Sącza zażyczył sobie za robotę 2 mln 890 tys. zł, a najtańsza oferta - firmy GOLDFOOD Kazimierz Śliwa, Jan Kos, spółka cywilna - opiewała na kwotę 1 mln 802 tys. zł. Tymczasem w budżecie Nowego Sącza na ten cel przeznaczono 1,5 mln zł.
- Drugi odwołany przetarg, to już się raczej nie wyrobią z ukończeniem roboty na 1 września, gdy dzieci wrócą z wakacji do szkoły, a czy w ogóle zdążą przed zimą? A może chcą wybudować poniżej kosztów... dziwne? - komentuje pan Krzysztof z ulicy Kamiennej (nazwisko do wiadomości redakcji). Pierwszy przetarg, przed miesiącem, odwołano z podobnego powodu. Dwie oferty okazały się za drogie, jak na możliwości finansowe MZD.
**
Przypomnijmy, że mieszkańcy tamtego rejonu Nowego Sącza od lat zabiegają o budowę chodnika przy Kamiennej, gdyż to bardzo ruchliwa ulica (prowadzi tędy droga powiatowa do Kamionki Wielkiej, Florynki i dalej). Wąskim poboczem przemykają dzieci w drodze do i ze do szkoły, dorośli przeskakują z przystanku autobusowego na drugą stronę ulicy. Na Kamiennej doszło do wiele wypadków, także ze skutkiem śmiertelnym.
Sprawa budowy chodnika na dwukilometrowym odcinku ruszyła do przodu, gdy włączył się proboszcz Zawady, ks. Antoni Koterla. Po naradzie na plebanii jesienią ub.r. z udziałem m.in. radnych Nowego Sącza oraz gm. Kamionki Wielkiej wpisano zadanie do tegorocznego budżetu miasta.
(HSZ)