Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 3 maja. Imieniny: Jaropełka, Marii, Niny
02/08/2017 - 06:15

Taki upał, a oni trzymają fason. Jak zakonnica, strażak i urzędniczka w rajstopach dają radę?

Krótkie spodenki, kuse spódnice, koszulki na szelkach, a bywa, że i obnażone męskie torsy. Kiedy żar leje się z nieba, taki widok na ulicy nikogo nie dziwi. Są jednak tacy, którzy w ukropie trzymają fason. Jak saharyjskim upałom dają radę zakonnica w czarnym habicie, strażak w mundurze i nienagannie ubrana urzędniczka, która w temperaturze powyżej trzydziesty pięciu stopni zakłada rajstopy?

Siostra Joanna mówi żartobliwie, że do swojego służbowego stroju przywykła i że w czarnym habicie wcale nie jest tak gorąco.

- Jest wygodny, szeroki, a tkanina, z której jest uszyty jest całkiem przewiewna mówi siostra Joanna. - Nosimy czarne habity lub brązowe habity, ale wiele zgromadzeń w lecie zmienia habity na jasne kolory, właśnie ze względu na wysokie temperatury. Ciemne habity nosimy jako strój liturgiczny, do kościoła czy na uroczystości religijne.

Czytaj też Uff jak gorąco w pracy. Szef musi skrócić nam dniówkę?

- Proszę mi wierzyć, że nawet w czarnym stroju w czasie upału da się wytrzymać. To nie tylko kwestia przyzwyczajenia, ale także intencji. Służymy Bogu. Potrzeba trochę ofiary i pokuty. Naprawdę dajemy radę, nie jest to dla nas aż tak bardzo uciążliwe - dodaje zakonnica.   

W czerni noszą się też strażacy. Jak znoszą upał w umundurowaniu?

- Wysokie temperatury nam nie straszne, Przy pożarach jest jeszcze bardziej gorąco - mówi zastępca komendanta Państwowej Straży Pożarnej Paweł Motyka - Ale, mówiąc już zupełnie poważnie, to przy takim upale gorąco nam w naszych czarnych mundurach, szytych ze specjalnych tkanin, odpornych na ogień. Teraz częściej się podmieniamy ludzi, bo każdy ma swoją wytrzymałość. Przecież strażak to nie terminator. Ale dajemy radę. Poza tym w koszarach na nosimy, lżejsze bardziej przewiewne mundury, choć też czarne. Ale ogólnie trzymamy fason. Taka praca.

 Służba nie drużba. Gorąco jest także noszącym się  na granatowo policjantom. Jednak oni przynajmniej mogą sobie pozwolić na krótki rękaw.

Czytaj też Jak przetrwać ten upał? Będzie nawet 38 stopni!  

Słynąca z elegancji przewodnicząca sejmiku wojewódzkiego Urszula Nowogórska przy ponad trzydziestu stopniach też trzyma fason.

- Wychodzę z założenia, że strój, w którym funkcjonujemy w pracy to pewne zobowiązanie wobec funkcji, jaką się pełni. To także sposób oddania szacunku ludziom, z którymi się spotykamy mówi Urszula Nowogórska.

Ta zasada tłumaczy szefowa sejmiku obowiązuje niezależnie od temperatury, a więc nawet wtedy, kiedy upał doskwiera trzeba włożyć stosowne ubranie.

- Albo nosze eleganckie sukienki, bluzki z dłuższym rękawem, albo pod marynarki zakładam top na szelkach i do tego spódnice odpowiedniej długości. Dekolt do pasa, jak mówią młodzi nie chodzi w grę. Chodzi o to, żeby strój nie budził niesmaku u ludzi, z którymi się spotykamy. Wiadomo, że urząd ma to do siebie, że obowiązuje pewien kanon, jeśli chodzi o ubiór dodaje Urszula Nowogórska.

Czy w czasie upałów nosi pani rajstopy? - Pytamy

- Tak. Zakładam najcieńsze, jakie są. Po pierwsze nadaje to kobiecie elegancji, a po drugie jest praktyczne. Bez rajstop w szpilkach jest po prostu niewygodnie - zdradza przewodnicząca sejmiku.

Kto służby nie pełni, ma pełny luz. Toteż na ulicach królują  kuse spódnice, koszulki na szelkach i krótkie spodenki. 

Agnieszka Michalik. fot A.M. T.K







Dziękujemy za przesłanie błędu