Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 30 maja. Imieniny: Ferdynanda, Gryzeldy, Zyndrama
28/07/2023 - 12:10

Piwniczna-Zdrój: czym zawinił on, a czym opozycja? Z burmistrzem Dariuszem Chorużykiem rozmawiamy o referendum

Już 6 sierpnia w Piwnicznej-Zdroju odbędzie się drugie w tej kadencji referendum w sprawie odwołania burmistrza Dariusza Chorużyka. Co w tej sytuacji ma do przekazania mieszkańcom gospodarz gminy? Jak sam ocenia swoje dotychczasowe osiągnięcia? Z Dariuszem Chorużykiem rozmawia Ewa Stachura.

Piwniczna-Zdrój , turystyką stoi. W jaki sposób gmina przygotowuje się do sezonu turystycznego?
- Stawiamy na rozwój infrastruktury: zarówno turystycznej, drogowej czy też związanej z ochroną środowiska. Nasza gmina zmienia się z każdym dniem. Trwa boom inwestycyjny. Wybudowaliśmy  między innymi około 13 kilometrów dróg, kolejne ponad 5 kilometrów jest w trakcie realizacji. Turyści  cenią czyste środowisko, dlatego też  wybudowaliśmy ponad 8 kilometrów sieci kanalizacyjnej, kolejnych 15 kilometrów projektujemy.

Pomagamy również mieszkańcom uzyskać dofinasowanie do wymiany kotłów. Z terenu gminy zostało złożonych 180 wniosków. Oczywiście poprawiamy też infrastrukturę turystyczną a mianowicie wybudowaliśmy teren rekreacyjny na Nakle, jesteśmy w trakcie budowy ścieżek pieszo-biegowych na Kicarzu oraz tras rowerowych począwszy od Wierchomli po Młodów i Głębokie. Podpisaliśmy umowy na modernizacje Parku Zdrojowego wraz z budową tężni.

Nie zapominamy o infrastrukturze sportowej. Wybudowaliśmy boisko w Łomnicy Zdroju i w Kosrzyskach,  jesteśmy w trakcie projektowania  boiska w Głębokiem. Dla naszych milusińskich wybudowaliśmy place zbaw w Piwnicznej i w Głebokiem, modernizujemy place w Kokuszcze i na Czerczu  oraz zbudujemy kolejny na Nakle. Mając na uwadze bezpieczeństwo, zarówno mieszkańców jak i też turystów, zakupiliśmy 3 samochody ratowniczo-gaśnicze  dla OSP w Głębokiem, Piwnicznej-Zdroju oraz  w Wierchomli  Wielkiej. 

Burmistrz rządzi dalej. W Piwnicznej-Zdroju referendum poległo na frekwencji

Tak wiele inwestycji  pan realizuje w  Gminie a jednak opozycja zarzuca panu, że nie wybudował pan przedszkola na Czerczu?
- No tak. To może przypomnę, że projekt słynnego przedszkola okazał się wadliwy na etapie prowadzonego postępowania przetargowego. Po pierwsze nie dobrano właściwego systemu ogrzewania przedszkola do planowanej kubatury w pierwotnym projekcie, dlatego należało zmienić projekt w zakresie ogrzewania co podrożyło inwestycje. Po drugie, zastosowano w projekcie wentylację, która nie spełnia obowiązujących przepisów i należy ją zmienić.

Korekta wymagała zmiany pozwolenia na budowę, co z kolei powodowało zagrożenie dla terminu realizacji projektu. Po trzecie, zaprojekowane okna nie spełniały współczynnika przenikania ciepła według obowiązujących przepisów na czas odbioru tej inwestycji. Czyli kolejne zwiększenie kosztów. Należy przy okazji podkreślić, że budowane na Czerczu przedszkole przewidywało przejęcie dzieci z Kosarzysk - czyli likwidację obecnie funkcjonującego przedszkola w Kosarzyskach - i zmuszenie rodziców do przewożenia dzieci na Czercz oraz z terenu miasta.

Przypomnę również, że gmina była w trakcie finalizowania budowy kanalizacji na Borownicach i ulicy Krakowskiej a także została  podpisana umowa na budowę Nakła. Po prostu nie mieliśmy wystarczających środków finansowych  na realizację tych wszystkich inwestycji. Chciałbym podkreślić, że znaleźliśmy rozwiązanie na zapewnienie miejsc przedszkolnych w godziwych warunkach.

Przeprowadziliśmy remont I pawilonu ZSP w Piwnicznej-Zdroju. Obecnie są tam 3 oddziały przedszkolne, co w zupełności jest wystarczające. Ponadto zadbaliśmy o  remont i doposażenie kuchnie w naszych szkołach podstawowych.  Sukcesywnie remontujemy też sale wykładowe, ale chyba najbardziej cieszy mnie fakt, że udało się nam pozyskać środki na głęboką termomodernizację szkoły w Piwnicznej -Zdroju, w ramach której montujemy pompy ciepła, fotowoltaikę i magazyny energii.

Szkoła dostanie najnowocześniejsze rozwiązania techniczne w tej dziedzinie. Inwestujemy w rozwój edukacji, wspieramy szkoły i przedszkola aby umożliwić naszym mieszkańcom dostęp do wiedzy rozwijając tym samym ich umiejętności i kreatywność. 

Co Pan uważa za sukces tych bez mała 5 lat obecnej kadencji?
Początki mojej pracy to czas wyprowadzania gminy z zadłużenia, które w 2018 roku wynosiło ponad 29  milionów złotych w tym  ponad 5 milionów należności zaciągnięte w latach poprzednich. Na koniec  2022 roku zadłużenie zmniejszyło się do ponad 20,6 mln..

Chcąc sprostać oczekiwaniom mieszkańców, staramy się pozyskiwać środki zewnętrzne. W latach 2019 – 2023 gmina pozyskała niebagatelną kwotę ponad 74 milionów złotych, co daje kwotę dodatkowego 1,5 rocznego budżetu   są to środki między innymi  z Unii Europejskiej w ramach programów: Interreg, PROW, Programy Operacyjne, Polska Cyfrowa, Województwa Małopolskiego, budżetu państwa czy też z  PEFRON-u. Wspiera nas również Starostwo Powiatowe w Nowym Sączu oraz Lasy Państwowe.

Pani redaktor, chciałbym  szczególnie podkreślić, że kadencja 2018 - 2023 to dwa lata pandemii, wojna na Ukrainie, inflacja - w tym stale wzrastające ceny źródeł energii, nieprzychylne nastawienie części radnych, a pomimo to odnosimy sukcesy. 

Jak pan ocenia współpracę z Radą Miejską?
Zarówno mnie jak i Radnych wybrali mieszkańcy, by działać razem dla wspólnego gminnego dobra. Niestety spotkałem się z brakiem chęci współpracy grupy opozycyjnej. Zamiast razem wzmacniać pozycję Miasta i Gminy Piwniczna-Zdrój, wolą blokować wszelkie działania mające wpływ na rozwój miasta. Chociażby głosowanie przeciwko budżetowi na rok 2023, który zawiera realizację zadań na które już pozyskaliśmy milionowe środki między innymi na budowę dróg tak oczekiwanych przez mieszkańców.

Drugi to ostatni najświeższy przykład, dotyczący budowy „Koliby”. Najpierw radni przegłosowali zgodę na wprowadzenie zmiany punkowej w planie zagospodarowania, w następnym głosowaniu zagłosowali przeciw  zatwierdzeniu tej zmiany, a po burzy medialnej tę zmianę zatwierdzili. To nie jest pierwszy przypadek niestabilnych decyzji radnych opozycji. Podobna sytuacja jest z dzierżawą Czercza czy też stabilizacją osuwiska na Witkowskim.

Czasami mam wrażenie, że jesteśmy w piaskownicy, a nie debatujemy nad rozwojem gminy. W innych gminach radni popierają działania rozwojowe,  a u nas muszę o rozwój naszej gminy walczyć. Na szczęście mogę liczyć na część radnych sołtysów i mieszkańców, którzy mnie wspierają i są dla mnie motywacją do dalszej pracy.

Jest pan przed drugim już referendum... Jak pan to skomentuje?
- Podstawą drugiego referendum jest dwukrotne nie uzyskanie wotum zaufania, które udziela się na podstawie raportu o stanie gminy. Zacznę może od przypomnienia co to jest raport. Jest to zbiór danych statystycznych – między innymi ogólna charakterystyka gminy, dane demograficznie (urodzenia, zgony), wpisy /wykreślenia z działalności gospodarczej, ilość świadczeń udzielanych mieszkańcom w ramach pomocy społecznej, dochody/wydatki które są realizowane na podstawie uchwał podjętych przez radnych, wykaz inwestycji, które również realizowane są na podstawie uchwał podjętych przez radnych.

Dlatego też trudno mi  zgodzić się z twierdzeniem radnych, że wotum zaufania jest oceną mojej działalności, gdyż  działam na podstawie uchwał przez nich podjętych. Radni opozycji podejmując uchwałę  o przeprowadzeniu referendum oparli się na swoich wcześniejszych decyzjach o nie udzieleniu mi wotum zaufania. Moim zdaniem decyzje  zostały podjęte  na podstawie osobistych uprzedzeń a nie merytorycznych argumentów.

Przy okazji chciałbym przypomnieć, że koszt jednego referendum to kwota 20 tysięcy złotych. Przypuszczam, że obecne będzie kosztować nie mniej, ponieważ chociażby ustawa nakazuje nam utworzenie nowego obwodu do głosowania. Czyli łącznie to około 40 tysięcy złotych. Jak na budżet takiej gminy, to kwota niebagatelna. Koszt niepotrzebny zwłaszcza, że referendum jest potrzebne wyłącznie opozycji.

Referendum to nie wybory. Poparcie burmistrza wyraża się brakiem udziału w referendum. Wybory włodarza ustawodawca zaplanował na wiosnę. Proszę mieszkańców o pozwolenie na dokończenie rozpoczętych przeze mnie inwestycji, wspierając mnie poprzez nie uczestniczenie w referendum. ([email protected] Fot.: ES, archiwum MiG) © Materiał chroniony prawem autorskim







Dziękujemy za przesłanie błędu