Nowy Sącz: na zieleńcach i skarpach zrobiło się pusto [ZDJĘCIA]
Skarpa jest nie do poznania. Zniknęły zarastające ją od lat – jak to określiła nasza czytelniczka - chaszcze. Kiedyś z pewnością skarpa była obsadzona krzewami, ale upływający czas zrobił swoje. Krzewy rozrosły się w sposób niekontrolowany.
- Skarpa zarastała chaszczami, zostały wycięte i to rozumiem, ale czemu pod piłę poszły rosnące tam niektóre drzewa? – zastanawia się nasza czytelniczka. – Zrobiło się tam, przyznam się szczerze – dziwnie. Dlaczego? Zostało odsłonięte metalowe ogrodzenie. Nie grzeszy ono estetyką. Wołam kamienny mur. Który stał kiedyś wzdłuż ul. św. Małgorzaty, a w ubiegłym roku został rozebrany.
Mieszkanka miasta zwróciła też uwagę na stan, w jakim znajdują się ławeczki pod zegarem, tam, gdzie wchodzi się na sądecki deptak, czyli ulicę Jagiellońską.
- Są brudne i jak widać nie wszystkie drewniane elementy są tam, gdzie były pierwotnie zamontowane. Może warto byłoby je wymienić?
[email protected], fot. czytelniczka.