Nowy Sącz: apel historyków w sprawie patronów ulic odbił się echem... od ściany
Taki apel środowisko sądeckich historyków skierowało w sierpniu i do tej pory, jak mówi Jakub Marcin Bulzak, historyk z I Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Długosza w Nowym Sączu, nie ma w tej sprawie żadnej odpowiedzi. Komisja, zdaniem środowiska historyków miała być apolityczna i miała stanowić jedynie ciało doradcze.
W liście grupa sygnatariuszy zaznaczała, że jest to bardzo cenna inicjatywa, bo w tej kwestii panuje dotąd chaos.
Zgodę na nadanie imienia rondu, ulicy czy obiektowi w mieście wydaje Rada Miasta Nowego Sącza. Jednak radni nie zawsze mają odpowiednie kompetencje by obiektywnie i merytorycznie ocenić wniosek dotyczący nadania takiego czy innego patrona.
Czytaj także: Nowy Sącz: odezwa historyków do władz miasta. W jakiej sprawie?
Przypomnijmy, że pod apelem skierowanym do władz miasta podpisało się prawie dwadzieścia osób. Głównie historyków związanych z Nowym Sączem i Sądecczyzną. W tym gronie są również osoby ze środowisk reprezentujących dziedziny pokrewne, posiadający udokumentowany dorobek badawczy, naukowy, wydawniczy, popularyzatorski,
Historykom chodziło przede wszystkim o to, aby nareszcie zostały wypracowane procedury wyboru patronów i nadawania nazw ulicom i innym obiektom drogowym. Zapytaliśmy Jakuba M. Bulzaka, jednego z sygnatariuszy listu, czy taka komisja została stworzona, albo dzieje się coś, co wskazuje, że zostanie powołana?
- Komisji nie ma – mówi Jakub M. Bulzak, sądecki historyk. – Nie mamy żadnego odzewu na apel. Nie mamy żadnej oficjalnej odpowiedzi adresatów tego apelu. Gdybyśmy choć otrzymali jednozdaniową odpowiedź. A tu nic. Ze strony władz miasta i Rady Miasta cisza w tej materii. A w Nowym Sączu mamy kolejne miejsca, które czekają na nadanie nazwy, chociażby budowane nowe rondo na miejscu dawnego skrzyżowania ul. Broniewskiego, Barskiej i Paderewskiego. Najwyraźniej wolimy, aby w tym względzie była, przepraszam za określenie „wolna amerykanka”. Nowy Sącz powinien mieć jasne precyzyjne procedury nadawania nazw patronów.
Czy środowisko sądeckich historyków będzie jeszcze w tej sprawie podejmowało jakieś działania?
- Zastanawiałem się nad drogą, jaką jest złożenie do Rady Miasta petycji – dodaje nasz rozmówca. – Przykre, że Nowy Sącz nie ma jeszcze uregulowanej tej kwestii. Nie ma z tym problemów w wielu miastach, bo te kwestie zostały już formalnie i prawnie unormowane. ([email protected]), fot, IM.