Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 10 maja. Imieniny: Antoniny, Izydory, Jana
22/07/2023 - 18:30

Jesteśmy mistrzami świata pod względem zmienności granic, żaden inny kraj takiej zmienności nie doświadczył

Co powoduje, że jesteśmy takimi a nie innymi Polakami, że nasze państwo zmienia się w określnym kierunku i tempie? Co sprawia, że nie ufamy instytucjom państwowym i na tak wielu polach różnimy się od innych krajów europejskich? Podczas dzisiejszego seminarium „Dlaczego jest nam potrzebny i jak budować nowoczesny patriotyzm?” rozmawialiśmy o tym z prof. Marcinem Wojciechem Solarzem autorem wyjątkowej publikacji pt. „Geograficzno-polityczny atlas Polski. Polska w świecie współczesnym: Perspektywa 2022”.

Nic nie dzieje się bez przyczyny. Bardzo wiele zjawisk, z którymi mamy dziś na co dzień do czynienia w polskim społeczeństwie ma swoje umocowanie w naszej historii, w naszym położeniu geograficznym. Jak te czynniki wpłynęły na naszą pozycję we współczesnej Europie, na którą pracujemy od ponad 30 lat już jako państwo demokratyczne? 

Laboratoria Przyszłości zaszczepiają w dzieciach z Grybowa nowoczesne technologie

– W przeciągu ostatnich trzydziestu lat zmieniło się może nie wszystko, ale zmieniło się bardzo dużo. Nie ma jednej i prostej odpowiedzi. (…) Organizmy, które żyją w trudnych warunkach, mają pod górkę są lepiej przystosowane i lepiej działają. (…) Jeżeli otworzycie państwo nasz atlas na dwóch stronach są dwie mapy.

Jedna mapa pokazuje, że my, na tle krajów unii europejskiej pracujemy prawie, że najciężej w całej Europie (1800 godzin Polaka przy 1500 godzinach Francuza – dop. red.). Ale to jest jedna strona medalu, bo na drugiej stronie na drugiej mapie widzimy, że nasza wydajność jest najniższa.

W związku z tym widać, że rozwijamy się, ale pokonujemy masę ograniczeń. Ja bym powiedział tak – bohatersko rozwiązujemy problemy, które sami stwarzamy – podkreślał w trakcie rozmowy z Zygmuntem Berdychowskim prof. Marcin Wojciech Solarz, który na co dzień pracuje na Wydziale Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego.

Kolejną ciekawą mapą, którą znajdziemy w atlasie jest ta, która obrazuje, jak zmieniają się nasze granice. – Jesteśmy jakby mistrzami świata względem zmienności granic, żaden inny kraj takiej zmienności nie doświadczył. Jak państwo sięgniecie do naszego atlasu, to jest tam taka mapa, w której grubość granic pokazuje, ile one trwały i jest tu szalona zmienność. Inna rzecz, jeżeli państwo popatrzycie na rok 1989, to wtedy mieliśmy trzech sąsiadów, dziś mamy siedmiu i żadnego tego samego.

Nikt inny czegoś takiego nie dokonał. Bez żadnej wojny, beż żadnych najazdów. Możecie też państwo popatrzeć na całą serię map, które pokazują, że żyjemy w takim miejscu, na takim styku kulturowym wpływów ze wschodu i zachodu i bardzo wiele zjawisk ze wschodu i zachodu tu się nachodzi. Z jednej strony jest to bariera, która nas ogranicza (…), są z tego same problemy: wojny i najazdy, ale z drugiej strony to położenie jest też szansą, której my nie widzimy – podkreślał profesor. 

W Grybowie odbywa się właśnie wyjątkowe seminarium. Jesteś patriotą? Nie może cię zabraknąć

Tu Solarz przytoczył obserwację zawartą w książce czeskiego historyka, który o Polsce wspomina jedynie w kontekście założyciela Czech i Polski, czyli Czecha i Lecha. Czecha nazywa idiotą, który założył swoje państwo w bezpiecznym, ale jednocześnie odizolowanym miejscu a Lecha człowiekiem inteligentnym, który postawił na otwartą nizinę. Puenta?

Jedna. Jako Polacy nie potrafimy docenić i należycie wykorzystać swojego miejsca na mapie a wystarczy na nie spojrzeć inaczej, czyli z pespektywy możliwości, które nam daje.

Przy okazji odniósł się do zastrzeżeń i krytycznych uwag, jakich uczestnicy seminarium nie szczędzą naszym instytucjom publicznym, które wedle nich mocno ograniczają naszą możliwość rozwoju m.in. gospodarczego.

Chodzi o oczywiście m.in. o biurokrację, częste zmiany przepisów, ale jednocześnie brak ich elastyczności w zakresie odpowiadania na potrzeby rynku. – Gdyby jeszcze te nasze instytucje państwowe nam pomagały i nas wspierały, to nie wiem jakbyśmy szybko się rozwijali. Może to by była przesada, bo też nie jest dobrze jak rozwój materialny i gospodarczy, tak mówi historia, wyprzedza przygotowanie społeczeństwa do wynalazków – zażartował.

A tak już na poważnie, prof. Solarz podkreślał, że jednym z najtrudniejszych wyzwań, z którym musimy się zmierzyć jako społeczeństwo – a mowa tu o naszym braku zaufania do instytucji państwowych - ma swoje korzenie już w XIX wieku. – Wiek XIX jest dla nas wiekiem bardzo ważnym, ponieważ wtedy wykluwała się nowoczesność, rzeczywistość, w której my teraz żyjemy, odbywała się rewolucja przemysłowa, ale też tworzyły się nowoczesne instytucje.

A my w Polsce musieliśmy zmierzyć się z tym, że obowiązuje nas system nie polsko centryczny, nawet nie warszawsko centryczny, ale system wiedeńsko centryczny, petersubursko centryczny i moskiewsko centryczny ze wszystkimi tego ograniczeniami. I myślę, że to właśnie generuje u nas największą nieufność do instytucji państwowych – spekulował profesor. ([email protected] Fot.: ES) © Materiał chroniony prawem autorskim

Dofinansowano ze środków Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Paderewskiego w ramach Funduszu Patriotycznego – edycja 2023 Wolność po polsku







Dziękujemy za przesłanie błędu