Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 1 czerwca. Imieniny: Gracji, Jakuba, Konrada
11/05/2023 - 12:35

Nowy Sącz: trawę kosić czy nie? Są miasta, które zmieniają politykę w tym względzie

- Co u nas w mieście jest z tym nagminnym koszeniem traw? – pyta pan Norbert, jeden z naszych stałych czytelników. No właśnie - co z tym jest? Niektóre miasta w Polsce zmieniły już politykę jeśli chodzi o koszenie traw i podejście do terenów zielonych. Tak jest na przykład w Białymstoku czy w Tychach i innych miastach.

Temat trawy i tego czy ją często kosić czy nie wywołał nasz stały czytelnik – pan Norbert

- Tak zastanawiam się co u nas - w mieście mają z tym nagminnym koszeniem traw? – powiedział „Sądeczaninowi” nasz czytelnik. – Jeśli trawa nikomu nie przeszkadza to czy nie lepiej zostawić dłuższą, jak to jest w niektórych miastach? „Dywany z trawy” są miłe dla oka, a poza tym dobre dla owadów i innych żyjątek których i tak już coraz mniej.

W niektórych miastach w kwestii koszenia trawy, choć niektórzy powiedzą – co to za problem – zmieniła się już polityka w tym temacie. Tak jest na przykład w Białymstoku, Tychach i innych miastach.

Zdania na temat tego czy często czy rzadziej kosić trawę są jednak podzielone. Są zwolennicy, jak i przeciwnicy rzadszego koszenia trawy, są i też zwolennicy jej regularnego koszenia. Przytaczają oni argumenty za i przeciw.

Ci, którzy optują za regularnym strzyżeniem trawy wysuwają między innymi takie argumenty, że trawa wiosną i w późniejszych porach roku może być siedliskiem kleszczy. Według nich skoszony trawnik wygląda na bardziej zadbany, estetyczny.

Dalszą część artykułu czytaj na następnej stronie - TUTAJ







Dziękujemy za przesłanie błędu