Uczniowie 1 września wracają do szkół w czasie pandemii. Co na nich czeka?
Prezydent Ludomir Handzel spotkał się już z dyrektorami 42 placówek, aby przedyskutować możliwe warianty nauki w czasie epidemii koronawirusa. Choć ministerialne decyzje są takie, że od 1 września szkoły i przedszkola zaczynają pracę w trybie, jak przed pandemią.
Dzieci i młodzież będą uczyć się w szkołach i uczęszczać do przedszkoli, ale gospodarz miasta przyznaje, że Nowy Sącz musi być przygotowany na każdą oświatową ewentualność. Na różne, możliwe scenariusze rozwoju sytuacji.
- Moją rolą jako prezydenta jest zadbać o to, żeby sądecka oświata była przygotowana na wypadek różnych wariantów systemu nauczania – powiedział podczas konferencji prasowej Ludomir Handzel. Jakich wariantów?
Mowa tutaj zarówno o powrocie uczniów do szkół, jak i nauce zdalnej oraz trybie mieszanym. Trzeba mieć świadomość, że przed innymi wyzwaniami stoją szkoły podstawowe, a przed innymi szkoły średnie. Na to gospodarz miasta zwrócił uwagę
- Przed nieco innymi wyzwaniami stoją podstawówki, a przed innymi licea czy szkoły branżowe, prowadzące zajęcia praktyczne – stwierdził prezydent. Sądeckie szkoły muszą być też przygotowane na ewentualność pojawienia się ogniska koronawirusa w danej placówce.
Czytaj także: Nauka zdalna czy tradycyjna? Zbliża się nowy rok szkolny w Nowym Sączu
- Musimy przygotować się na takie sytuacje od strony proceduralnej. Mowa tutaj np. o wyłączeniu z normalnego nauczania konkretnej klasy lub nawet całej szkoły i przejścia na system zdalny - precyzuje.
Dyrektorzy sądeckich szkół bardzo poważnie podeszli do problemu. Jest on także konsultowany z gronem pedagogicznym oraz rodzicami. Szkoły i przedszkola stoją przed ogromnym wyzwaniem. Placówki te muszą być przygotowane do przestrzegania określonego reżimu sanitarnego.
[email protected], fot. IM.