Groźny pożar w Stadłach. 79-latek zasłabł i zmarł
Dyżurny Komendy Miejskiej PSP w Nowym Sączu otrzymał wezwanie o pomoc przed godziną drugą w nocy.
W Stadłach, w jednym z gospodarstw, płonęła stodoła. Do akcji ratowniczej pojechali strażacy PSP z Nowego Sącza oraz z pobliskich jednostek OSP z gminy Podegrodzie.
- Kiedy pierwsze zastępy strażaków dotarły na miejsce pożaru okazało się, że starszy mężczyzna, który próbował ratować dobytek zasłabł i stracił przytomność – powiedział naszemu portalowi st. bryg. Paweł Motyka, zastępca komendanta miejskiego PSP w Nowym Sączu. – Znaleziono go leżącego nieopodal płonącego budynku gospodarczego.
Strażacy błyskawicznie przystąpili do udzielania mu pierwszej pomocy. Użyto defibrylatora będącego na wyposażeniu Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 PSP w Nowym Sączu.
Po przyjeździe Pogotowia Ratunkowego reanimację mężczyzny kontynuował zespół karetki. Niestety, mimo wysiłków ratowników, życia 79-latka nie udało się uratować. Lekarz stwierdził zgon mężczyzny.
- Akcja ratownicza była trudna – mówi komendant Motyka. – Równolegle z walką o życie 79-latka strażacy walczyli o uratowanie domu oraz dwóch budynków gospodarczych zlokalizowanych w pobliżu płonącego obiektu.
Stodoły i znajdującego się w niej wyposażenia nie udało się, niestety, uratować.
Z ogniem, na miejscu pożaru, zmagało się kilkudziesięciu ratowników. Ostatnie samochody strażackie zjechały do swoich jednostek rano, około godz. 8.30.
Przyczyna pożaru jest na razie nieustalona. W nocy na miejsce pożaru przyjechał również patrol Policji.
- Dzisiaj na miejscu pożaru pracowali sądeccy funkcjonariusze – mówi sierż. szt. Justyna Basiaga z Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu. - Technik kryminalistyki zabezpieczył ślady. Okoliczności i przyczyny tego pożaru będą wyjaśniane.
(MACH)
Źródło: własne, PSP w Nowym Sączu.
Fot. PSP w Nowym Sączu.